piątek, 21 listopada 2014

Obłęd z wodą





Powinnam wymienić kieliszki, szklanki, ale słucham Troelsa Abrahamsena.
Obserwuję topniejący śnieg i wymigujące się oknom chmury.
Kiedyś napiszesz o twardości drewna, opowiesz, jak oswoić latającą rybę,
zanim zetną ostatnią warstwę torfu.

Kolejna seria poświęceń. Ogród w deszczu, mój wstręt do robaków.
Z tego powodu opóźniam wyjście. Pragnę bezdeszczowej zimy, proszę
improwizuj. Chociaż lubię regaty, odgłos pluskania. Zroszoną ziemię.
Unosimy się, mijamy dziesiątki domów, jakiś chłopak maluje miasteczko.

Przypomina obrazek z wizytówki. Nowi mieszkańcy nie wiedzą, że ocean
po tamtej stronie nadal trawi skały. Kiedy się wyrwie spod kontroli, przestaniemy
mówić o miłości. Jego wnętrze wszystko przewróci, pokryje,
po brzegi napełni wiadra i umywalkę z dwoma kranami.

19 komentarzy:

  1. Gdy piszesz, otwierasz swiat, Malgosiu. Wszystko jest mozliwe, nie ma obowiazujacych konwencji. To jest dopiero wolnosc! Buzka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Tak Małgoś, ta myśl mi towarzyszy ostatnio...

      ściskam

      Usuń
  2. Mocne, apokaliptyczne, świetna operacja obrazami (dla mnie najważnieszje szyba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Marcinie, u nas jest małe zamieszanie z wodą, stąd ta wizja :) ściskam

      Usuń
  3. Żywioł. Napawa mnie lękiem. Nie umiem pływać(prawie). Ale powietrze daje mi szczęście, wolność, spokój. Umiem latać (prawie). Uwielbiam chmury. Mieszkam na 11 piętrze z widokiem na chmury i zachód słońca. Do zobaczenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś potrafiłam stać na dachu wieżowca bez lęku, dzisiaj już nie mam w sobie tej odwagi. Woda wciąż mnie jednak uwalnia i w niej nie czuję lęku. No może oprócz rekinów :)

      Usuń
  4. Kiedyś przeczytałam taki tekst :
    na wesoło , szło to mniej więcej tak : " Życie ze mną jest bardzo łatwe, jak oddychanie. Pod wodą" :P:):)
    buźka:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry aparat tlenowy i dlaczego nie :) serdeczności

      Usuń
  5. Twoja łatwość żonglowania słowami jest niesamowita - zmieniasz ich kolor i fakturę kontekstem. Szczerze zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Małgoś, woda mnie przyciągnęła, chcę się w niej zanużyć, nauczyć oddychać. :*
    http://screenmusicart.tumblr.com/post/103209840422/dive-into-the-void-sink-into-french-debutant

    OdpowiedzUsuń
  7. Och! Westchnęła z emfazą. Twój blog bywa aparatem tlenowym.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak niepokojąco i pięknie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałem, że ludzie nieźle fiksują w Irlandii z powodu wody!

    OdpowiedzUsuń