Wtulałam się w zimno. Czerwony nos, uszy, ręce, ale nikt nie wrzeszczał,
nie klaskał, nawet ptaki o tej samej godzinie przepychały się w powietrzu.
Zostawiam tak samo wysiedzianą trawę jak wydeptaną ziemię, wzór,
do którego przymierza się mysz, kot, nos psa, zanim spadnie deszcz.
Zwierzęta brudnymi łapami rozniosą grudki ziemi, pociągną za sobą
rozszarpaną sierść, chustki w kratę, cokolwiek było w kieszeniach.
Niepokój, gdy brakuje końca snu, okruchów głodu, oczyszczenia, wewnętrznego
głosu, więc szturchasz mnie w ramię i mówisz, no chodź. Idę. Z nazwami
miejscowości, imionami, przechwyconym nazwiskiem. Zatracam się w patrzeniu,
w labiryncie sytuacji. Ile z nich będzie się cieszyć, a ile odejdzie, odjedzie,
wydali z siebie nieprzychylność. Musztardowe zasłony przyjmują kolor z zewnątrz,
nadal złości cię ruch w oknie. Jesteś pożywieniem dla kłamstw, wymówek. Dłonie
odbierają filiżankę, pieniądze, niedoczytane książki, notesy z numerami telefonów.
Odwracasz się. Jesteś pomiędzy dnem, a dnem, wypisaną kartką z gratulacjami.
Wyobrażasz sobie orkiestrę, smak morskiej fali, spóźnione pociągi, pośpieszne palce,
naiwność, którą zgubiłeś w gęstych włosach ukochanej. Napięcie rośnie, iść, wejść,
przejść. Skłamałeś. Ile rozbitych łokci, kolan. Podwijasz nogawki i siadasz obok.
Trawa pachnie, płaskie kamienie łączą się ze skorupami, tłumią śpiew ptaków. Obojętność
zbiera żniwo jak luty, Shannon podtapia domy.
Najgorszy jest strach, nawet kiedy już go nie ma.
25.02.2014
Wracam dzisiaj do sieci po moim nicnierobieniu... Z przyjemnością do Ciebie zaglądam, z przejęciem czytam... Pięknie piszesz, pięknie i poruszająco...
OdpowiedzUsuńCześć buziaku, miło mi..., że znajdujesz coś dla siebie.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=-vG1RInXX4Y
No i się zatraciłam w tych słowach...
OdpowiedzUsuńLubię kiedy budujesz drabiny emocji...wspinanie, wyżej i wyżej i wyżej...a później to już nie ma wyjścia skok, lot, lub zatracenie..:*
Pięknie!!!:*
To dobrze... znasz Emikę? https://www.youtube.com/watch?v=aBPEbF_u0cY
UsuńToż to szaleństwo na tym klipie , dzisyys :P, hehe
Usuńmuzyka ok:) - i nie, nie znałam
a tu zobacz: rzucają się tortem:::)
https://www.youtube.com/watch?v=2zahfPA96BI
Strach, kiedy już go nie ma, pozostawia po sobie niepokój.
OdpowiedzUsuńPoszłam w Twoje ślady i się rozchorowałam. Za oknem piękna zima a ja nie wystawiam nosa na dwór :(
Zdrowiejcie dziewczyny czym prędzej :)
UsuńZdrowiej Julio :* mnie jest już lepiej
UsuńBeato, kiss
https://www.youtube.com/watch?v=eAXmgId3NTQ
Irlandzki klimat :) szybko stawia na nogi!
UsuńPrzychodzę po kilka razy. I ciągle coś nowego mnie dotyka. Teraz coś prze-oczyłam, tak jak się przejęzyczam, ale oczyma - zamiast pomiędzy "dnem a dnem" zobaczyłam "pomiędzy dnem a oknem". I pomyślałam, że teraz jest łatwiej. Odruchowo szukam okna. Kiedy gdzieś siadam, to też staram się być na przeciwko okno. Dlatego nie lubię zasłon. Zabierają mi świat.
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia M :)
:) też nie lubię zasłon
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=BDsuR22GQPQ
ściskam :)
Jej, ile mi skojarzeń zafundowałaś, ile idei i chęci w trymiga we mnie zrodziłaś. Tak sobie pomyślałam, że nie czekać będę, aż drzwi się otworzą, wyjdę oknem, na tę zieleń traw, na szczęście moje i niemoje, w spóźnionych pociągach czas przestawię, jeszcze raz spróbuję się nie spóźnić, gdzie się tory kończą, szyny domaluję, w każdą stronę wybierać będę. Aż chce się, aż chce się żyć Małgoś <3
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/_EhF-t7Fz8Q
https://www.youtube.com/watch?v=L80Fvg4-Xh8
Usuńdziękuję BP, bo już myślałam...
Strach to przede wszystkim antycypacja bólu i niewiadomej.
OdpowiedzUsuńano, pozdrawiam Krzyśku
UsuńTak jakos szaro i malo swiatla:) Zimno... straszno... obojetnosci, ktora ziebi....
OdpowiedzUsuńW tym ogromnie Internetu znajdziesz coś dla siebie Aniu, coś, co nie będzie straszne, szare i obojętne.
UsuńNie wiem czy dobrze zrozumialam. Czyzby moja interpretacja nie przypadla Ci do gustu?:)
UsuńOdebrałem Twój komentarz Aniu, jako bardzo negatywne wyrażenie się o pisaniu Małgosi. Mnie Twój komentarz zirytował.
UsuńDlaczego? Szlo mi o klimat - raczej o zmysl, ktorym odebralam utwor, niz o technike, talent etc... Poza tym, co prawda nie przychodzi mi to nigdy przez mysl, kiedy czytam to co Malgosia napisala, ale ... krytyczne ( negatywne w swoim wydziweku) podejscie do sprawy jest zabronione? Pytam, bo kto pyta ten nie bladzi i ... warto wiedziec takie rzeczy na przyszlosc:)
UsuńMam pytanie do Ciebie, lubisz być obrażana na swoim blogu? Tak pytam, kto pyta nie błądzi.
UsuńO rany. Widzę, że świetnie się sobą zajęliście.
UsuńStrach paraliżuje i to jest najgorsze ....
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=pirQMidxws4
UsuńJest w tym wierszu nutka nadziei i jej się chwytam.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=F6yfFWvoygY
Usuń