piątek, 7 marca 2014

Gong

Aleksander Marek Korman


Spowalniasz jak w filmie, właśnie teraz, kiedy nie mogę się dodzwonić,
daleko od domu, męczące chwile raz są, raz ich nie ma. Wchodzisz cicho
z młotkiem, zachwycasz się widokiem, bo nie tylko na sawannie wilgotnieje
trawa. Scena za sceną, po palcach, schodach. Martwię się, uszkodzony blat
stołu, dziki ból. Żaden, z którym spałam, nie był do ciebie podobny,
nie umiał stanąć obok siebie, nie szurał kapciami, ale to ty nie masz telefonu,
kręgosłupa, gubisz klucze i wątek, zapominasz o plaży w lecie, jej możliwościach.

Co jest trwałe, odkładasz zawsze w to samo miejsce. Gdy muzyka w tle cichnie
w skupieniu łatwo przewidzieć sytuację odwrotu, skomponować pożegnalne słowa,
myśli. Chcesz mnie ozdobić kieliszkiem wina i zamiast diamentu proponujesz dwutlenek
węgla, który powoduje samoczynne rozerwanie winogron, dlatego uważasz, że lepiej pić,
i bawić się w rozmnażanie. Na półkach zalegalizować plantację, czekać, aż w książkach
zakwitną rysunki. Zwalniasz przycisk odtwarzacza, z nim nieznany język,
jęk.

Zastanawiamy się, czy ryby nas słyszą, huk, z jakim zamykasz furtkę, zmienia
kierunek oceanu, podnosi ciśnienie, wpływa na gęstość krwi, nagle wyzwala
obawy. Jesteśmy wzruszeni. Zapominasz tylko, że pracuję na końcu miasta,
więc podporządkowałam się. Znam swoje wady, walczę z depresją, chęcią ucieczki,
zdrady. Co wieczór w pubie, próbujesz zamienić zwyczajność na coś w rodzaju olśnienia,
podśpiewujesz szlagier starego kina, wychodzisz z nadzieją, że wojny nie będzie.

47 komentarzy:

  1. Dużo słów wypowiedziałaś, z pewnością kiedy ocean zawracał...wezbrały. A niech to, brak kręgosłupa burzy drabinę moralną.
    Mechanizm złudzeń zużytych oczarował mnie giętkością, formą ukrytą w napompowanym złudzeniem, różowym balonie.
    Przytulam Małgoś ciepło, nie walcz, cały zasób amunicji zamieniłaś na słowa...i dobrze, wody opadną. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) miłego weekednu pięknoto. Dziękuję za poczytanie i refleksję :)

      Usuń
    2. Pod wrażeniem ukojenia myśli rzadkością wśród barw.bp premiera lepiej metaforą tego obiąć nie można było.Pozdrawiam Agnieszka Kolńska

      Usuń
  2. Doświadczenia przedstawione prowokują do dyskusji między młotkiem a ilością panów.Reszta jak początek dyskusyjna.Agnieszka Kolińska

    OdpowiedzUsuń
  3. "Co jest trwałe, odkładasz zawsze w to samo miejsce" podoba mi się ta stałość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stałość, to jedyna pewność :) dziękuję Julio :)

      Usuń
  4. Dobrze do ciebie zajrzeć, zawsze jest coś dobrego i refleksyjnego do poczytania. Mógłbym siebie wstawić w miejsce podmiotu. To co dzieje się w moim życiu. Dziękuję Małgoś, obchodzenie się z ludźmi, ostrożnie, z uwagą. Odkładnie wszystkiego na później, czekanie na niewiadomoco. I głęboka refleksja o egzystencjalnym bólu, myślę, że nie chodzi o panów, jak sugeruje wyżej ta pani tylko o zrozumienie siebie w prostych czynnościach, emocjach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, kiedy zaglądasz i zostawiasz dla mnie refleksje, znaczy, że działa.

      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Czysta refleksja zabarwiona ironią życia jedni w umiejętny sposób interpretują smutek inni podświadomie dają negatywne wskazówki przekaz jest sztuką.Nie zdajemy sobie sprawy z formy przekazu jaki może mieć dźwięk u ludzi.Emocjonalność jest zaletą a negatywne emocje wyrzucamy po przez złość krzyk i to jest zdrowe rozwiązanie.A co do panów nie stawia to bohaterki jasnością dnia brakuje słowa Miłość jak mówimy o prawdziwych emocjach życia.Pozdrawiam mam nadzieje że nie zniknie jak poprzednio.Agnieszka Kolńska

      Usuń
    3. Nie rozumiem o co Ci Agnieszko chodzi w tych komentarzach, skasowałam te, które mnie obrażały. Nadal nie bardzo rozumiem czy Ty na mnie krzyczysz, masz jakieś pretensje, wysuwasz jakieś tezy, ale sposób w jaki je przekazujesz są dziwne.

      "Nie zdajemy sobie sprawy z formy przekazu jaki może mieć dźwięk u ludzi" - o co w tym zdaniu chodzi?
      a w tym zdaniu - "Emocjonalność jest zaletą a negatywne emocje wyrzucamy po przez złość krzyk i to jest zdrowe rozwiązanie"
      "Czysta refleksja zabarwiona ironią życia jedni w umiejętny sposób interpretują smutek inni podświadomie dają negatywne wskazówki przekaz jest sztuką"


      Usuń
    4. Tworzenie mysli jest własnością danego człowieka .Uwarunkowanie które jest niezbędne do szukania aspektów życia poprawnego.Krytyka nie jest złem tylko obiektywizmem.Przedstawione są trzy aspekty rozumowania Pierwszy kobieta zniżona do poziomu ulicznego.Drugi ludzi którzy się nie kochają a z jakiegoś powodu muszą być razem.Trzeci życiowy czytelny opis kobiety nędzy uczucia.A wiesz jesteś autorytetem dla wielu ludzi na pewno zdajesz sobie sprawę z przekazu.Jak Ja bym miała okres nieczucia w życiu i okazję przygodną to po tym jak bym przeczytała powiedziała bym czemu nie?Nie wiadomo czy by się to dla Mnie dobrze skończyło.Mogłabym referat z tej tresci napisać rozwinąć w taki właśnie sposób.Ja nie mówię że nie ma takiego życia i takich związków.Uważam że pisarz poeata ma za zadanie przekazu ukazanie nieczucia życiwego w taki sposób żebym pomyślała do góry głowa działaj uśmiechaj się masz jedno życie chcesz skończyć jak ta w opisie.To jest tylko Moje zdanie nie bierz do siebie Małgosiu krytyki.Pozdrawiam.Ja zawsze krytykę przyjmuję z pokorą a mam jej nie mało.

      Usuń
    5. Napisałam z mamy blogera wybacz pracuje i nawet nie pomyślałam.Agnieszka Kolinska

      Usuń
    6. I dalej Cię nie rozumiem, to co piszesz nie jest krytyką, to raczej niezborne wnioski zrozumiałe tylko Tobie.

      Usuń
    7. Małgosiu to oświeć ciemność i ukaż swoją wizję tej treści zrozumiałej tylko na razie dla Ciebie .Pani pierwszej komentarz idealnie pasuję metaforą ujęty co Ja zaprezentowałam.To o co chodzi w tej treści?

      Usuń
    8. Wybacz, ale masz problemy z pisaniem zrozumiałych komentarzy. Dlaczego czepiasz się innych komentujących? Proponuję abyś przestała odwiedzać mój blog, i proszę, nie komentuj już. Zmęczyły mnie Twoje enigmy.

      Jak widzisz, zrozumienie, to pojęcie z którym inni blogerzy nie mają problemu. Kolejne Twoje komentarze będę kasowała.

      Usuń
    9. Bełkotliwe i prawie po polsku napisane komentarze, nawet nie ma się do czego odnieść. Oczywiście myślę o wpisach p. Kolińskiej.

      Dorota

      Usuń
    10. Widzę, a raczej czytam komentarze pani Kolińskiej jako niespójny bełkot. Jak Pani chce zrozumieć wiersz, pisząc tak pokrętne, niegramatyczne zdania?! Najeżdżanie na autorkę z powodu swoich elementarnych braków?! Czytanie ze zrozumieniem, ma dużo wspólnego z pisaniem ze zrozumieniem. Pani Agnieszko, z jednym i drugim ma Pani problem. Gramatycznie i stylistycznie poległa już Pani we wcześniejszych komentarzach, które Małgosia wykasowała. Niechże się już Pani nie kompromituje. Korzystanie z konta mamy? To jakiś żart?!

      Usuń
    11. Niejasność bywa sporna. Mam nadzieję, że nastąpi wyciszenie :)

      Usuń
    12. Wszystko ma swój urok a piszę celowo tak metafora ma swoje prawa.Tak zgadzam się elementarne braki są u pana z rozumowanie treści wytumaczyłam jak dla 8 latków więc widze że macie tu jakąś nagonkę intelektualną.A piszę jak Nikt więc z szcunkiem znikam .

      Usuń
    13. Ma Pan rację Agnieszko, ośmiolatki wyrażają się jaśniej od Pani.

      Usuń
    14. Dość, włączyłam moderowanie, bo widzę, że lubicie sobie dogryzać. Jak macie coś do siebie, to proszę przenieście się na inny grunt.

      Usuń
  5. Ile tu czułości pod adresem tego, do którego nikt nie jest podobny. Ile namiętności pod kołdrą zgrzebnej codzienności...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytam i czytam... i czytam....i jestem zachwycona! Życie...samo życie, ale jak pięknie opisane :)

    Ja też przeważnie z "młotkiem" i wcale nie cicho...ale jak trzeba to duszę oddam :))

    :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobraziłam sobie Ciebie z młotkiem :) dziękuję MM, ściskam

      Usuń
  7. kurczę - zjadło komentarz;(
    -----
    Samo życie... Tylko tyle, bo trudno powtórzyć;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból, zamiast opublikuj wcisnęłaś wyloguj?

      od jakiegoś czasu się pilnuję, wciskam ctrlC przed publikacją :)

      ściskam Iva i dziękuję pieknie

      Usuń
    2. tym razem nie "wyloguj" jest sprawca, lecz zawirowania sygnału internetowego u mnie.

      Usuń
    3. rozumiem, pozdrawiam ciepło i uśmiechy ósmomarcowe posyłam

      Usuń
  8. hehe..a bo widzisz, ja jestem prozą-mową niewiązaną, pospolitą, codzienną, zaspokajającą doraźne potrzeby....Ty jesteś Poetką- przeciwieństwem tego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MM, no też wymyśliłaś, pospolitą? Nie nie, nie :* ściskam

      Usuń
  9. O matko! Ile słów, a jeszcze wiecej przemysleń, chyba troche tez moich... Gładko Ci to idzie... Dusza art. ot co...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za poczytanie Olimipo i refleksję :*

      Usuń
  10. Co jest trwałe, odkładasz zawsze w to samo miejsce.
    oby to nam się nigdy nie zmieniło i oby tych trwałych punktów odniesienia było tyle aby czuć się bezpiecznie...
    :***********

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za poczytanie EMko, refleksję, pozdrawiam ciepło

      Usuń
  11. Ryby nie dość,że słyszą i widzą, to jeszcze mają głos wbrew powszechnemu przekonaniu. Trzeba tylko dobrze nadstawiać ucha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy kolejnym spotkaniu spróbuję się w słuchać :) dziękuję Krzyśku :*

      Usuń
  12. Też na swój sposób, próbuje zwyczajność zamienić na coś w rodzaju olśnienia. Trudne zadanie.
    Bardzo lubię czytać Twoje wiersze.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie Ci wychodzą olśnienia... pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)

      Usuń
  13. Gong jak Zonk uruchamia się mimo woli.
    Piszesz a ja widzę obrazy opowieści i tego co niedopowiedziane. I to jest cudne!


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że na Ciebie działa. Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  14. "Co wieczór w pubie, próbujesz zamienić zwyczajność na coś w rodzaju olśnienia" piękne!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We Francji, podobnie jak w Irlandii, ludzie spędzają resztę życia w pubach?

      Usuń
  15. Ileż w każdym człowieku jest do pokochania.

    OdpowiedzUsuń