Szukałam w muzyce początku,
spojrzenia, które było możliwe do uniesienia
z pewnej wysokości. I liczyłam, że zejdziesz
z bajką, z kubkiem
herbaty. Opowiesz o utracie.
Nie było o tym w systemie, dlatego
zacinałam się, krwawiłam, a kiedy napadało,
śnieg rozpuścił znaki w słońcu.
Cierpliwie słuchałeś. Przez otwarte drzwi
przemykały domowe zwierzęta, kurz.
Wpadał i znikał, W moim domu.
Melodie. Pudełka z kamieniami, skorupy
morskich stworzeń, ogrom kształtów.
z bajką, z kubkiem
herbaty. Opowiesz o utracie.
Nie było o tym w systemie, dlatego
zacinałam się, krwawiłam, a kiedy napadało,
śnieg rozpuścił znaki w słońcu.
Cierpliwie słuchałeś. Przez otwarte drzwi
przemykały domowe zwierzęta, kurz.
Wpadał i znikał, W moim domu.
Melodie. Pudełka z kamieniami, skorupy
morskich stworzeń, ogrom kształtów.
Będą nucić, uspokajać.
Każda ze stron zgaśnie, wypali się.
W szczelinie nut skleisz moją pękniętą skórę głowy.
Każdego ranka. Tutaj.
Każda ze stron zgaśnie, wypali się.
W szczelinie nut skleisz moją pękniętą skórę głowy.
Każdego ranka. Tutaj.
Nigdy nie jestem pewna, czy wiem co poetka miała na myśli. Ale może o to chodzi 😉✌️
OdpowiedzUsuńNigdy - to jednak mało optymnistyczne. Pozdrawiam ciepło.
UsuńBędą nucić, uspokajać.
OdpowiedzUsuńKażda ze stron zgaśnie, wypali się.
W szczelinie nut skleisz moją pękniętą skórę głowy.
Każdego ranka. Tutaj.
Pięknie napisane. Ja też potrzebuję takiego posklejania.
M
Druga! Druga do sklejenie :-)
UsuńNadzieja w wiśnie i w przyrodzie :) macie swoje azyle, wiem, że to żadne pocieszenie, ale miejcie przyjemność.
Usuńw tym cała nadzieja dla mnie, że przyroda rośnie szybciej...
OdpowiedzUsuńAle drzewa nie...
Usuńto byłam ja Teatralna, zapominam o logowaniu... Co tam, ostatnio już wpuszczałaś, bez moderacji, czyli masz dakę-srakę?
OdpowiedzUsuńPrzez trzy dni nie ma moderacji, a później wchodzi. Mój hejter zmarł, więc mam spokój, ale pozostał spam, dlatego nie zdejmuję moderacji ze starszych postów.
Usuńgdzie mój komentarz?? Teatru
OdpowiedzUsuńwszysctko jest, tylko mnie nie bylo w sieci :)
Usuń