poniedziałek, 23 lipca 2018

Możliwość doskonalenia



Dzisiaj czytałyśmy z mamą stare czasopisma. Z dna szafy wybierałam niedotlenione wydania. Fragmenty poezji. W rytmie i rymie, zakłócające zrównoważenie, do utraty przytomności. Pocieszałam się grafikami. Czytałam o sobie i upływającym czasie. Wyróżniałam fragmenty różowymi fiszkami. Świat odpłynął w zatłoczonych pudłach z wieczornym bólem głowy (…) - czytaj dalej, klik

8 komentarzy:

  1. Ależ huśtawka. Niepokojące zakończenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaskakujące zakończenie, ale tak to już jest z życiem...zaskakuje. Fajnie się czyta, czuć niepokój, sama nie wiem, jak to nazwać, ale czyta się przyjemnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Taki jest teraz mój świat. Celnie to ujęłaś :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. do tych myśli https://www.youtube.com/watch?v=RA3a5Q6Zvcs

      Usuń