wtorek, 31 lipca 2018

Media Expert - coś nadchodzi


Ocean Atlantycki

Pogoda gwałtownie się zmieniła i od kilku dni brodzimy w deszczu. Przywołał mnie piękny i wietrzny ocean.

Ludzkie pojęcie o ludziach prowadzi nas w najróżniejsze zakamarki. Właściwie wtedy poznajemy siebie, najbardziej właśnie na tle innych. Nie ma na świecie spraw, których nie możemy rozwiązać, oczywiście nie mam na myśli śmierci. Chodzi mi o przyziemne życie, o którym wspomniałam kilka dni temu.

Wczoraj napisał do mnie Rzecznik Prasowy sieci sklepów Media Expert. Im mniej oczekuję od ludzi, tym mocniej czuję, kiedy przytrafia się coś dobrego. Zostałyśmy z mamą przeproszone, i z powodu zaistniałej sytuacji mama otrzymała rekompensatę. Technika sprzedaży „niskiej piłki”, jak wyraziła się Sonia (przyznaję, że pierwszy raz spotkałam się z takim określeniem), jednak w tej sieci sklepów nie jest praktykowana, a w historii zakupu telewizora zawinił czynnik ludzki.

16 komentarzy:

  1. To świetnie. Cieszę się, że to jednak media expert nie stosuje tego rodzaju technik:) Szacunek dla sklepu, że przeprosili i że zrekompensowali stratę, a czynnik ludzki, cóż nie ma ludzi nieomylnych. Świetne i satysfakcjonujące zakończenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze jest poczuć, że jednak ktoś nad tym wszystkim czuwa. Uściski Soniu :)

      Usuń
  2. Bardzo dobrze. Tak trzeba było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi się przypomniało https://www.youtube.com/watch?v=9t7SclAXoQw

      Usuń
  3. No patrz, cuda sie zdarzaja! Nie liczylam na to, przyznaje.
    Happy end :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym rzecz, by móc się do siebie uśmiechać, z wiekiem oczekuję tylko dobrych rozwiązań.

      Usuń
  4. Też bym chciała takiego chłodnego wiatru znad oceanu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I pewnie deszczu, bo dzisiaj pogodynka przewidziała 100% szansy na deszcz.

      Usuń
  5. Z jednej strony - to bardzo miłe.
    Niestety jest jeszcze druga strona...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Uściski Kalino.

      Usuń
  6. Wywalczone co? Należy dbać o siebie a ja lubię dobre zakończenia 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo spokojna korespondencja, bez walki :) lubię i ja :)

      Usuń
  7. Małgosiu, miło, że przeprosił, ale u nich dzieją się rozmaite cuda. Czasem w ramach rej samej promocji cena w sklepie internetowym jest niższa niż w stacjonarnym albo odwrotnie. Idziesz do sklepu i rozdziawiasz się ze zdumienia, bo nie wiesz, co jest grane. I często pracownicy sami nie wiedzą, ki czort. Są nie mniej zdumieni od klienta, że ceny się nie zgadzają. 😐

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest smutny obrazek, jednak wydaje mi się, że mówienie głośno o takich praktykach, pomoże odpowiednim ludziom, coś zmienić. Uściski.

      Usuń