Zgłodnieliśmy. Jest taki jaskrawo różowy dom w Doolin. Obok inny dom, równie jaskrawy. W nim pewien Francuz serwuje pyszną kawę i tarty. Jednak okazało się, że Caffe jest zamknięte o tej porze. Chociaż wciąż czynny take away. Nie ma tego złego... czekając na jedzenie zauważyłam ogromne kalie. Patrzyłyśmy sobie w oczy, dawno nie czułam takiego zachwytu naturalnym pięknem. Oczywiście ktoś znowu napisze, ależ ty eM tworzysz kiczowate obrazki, zachwycasz się kwiatkami, zachodami słońca i innymi banałami. Zachwyciłabym się jakąś stylową ruiną, ale ostatnio nam nie po drodze.
Dobrze jest czasem "inaczej niż zwykle", dla odmiany, a kalie już wczoraj mnie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńKiss:*
Mnie kalie nie przestaną zachwycać, jest ich tutaj mnóstwo i dziko rosnące również, aż miło się pogapić :)
UsuńNaturalne piękno uwiecznić przecież trzeba:)
OdpowiedzUsuńNo przecież :)
UsuńTwoje kalie są jak aktorki na scenie, piękne ... i takie niedostępne, wyniosłe, milczące, ale mówiące tym milczeniem.
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że kiedy tracimy umiejętność zachwycania się polnym kwieciem, powłóczystym spojrzeniem kota znad upolowanej myszy, albo i czerwieniejącym zachodem słońca, to w gruncie rzeczy tracimy o wiele więcej. Choćby kontakt z naszym wewnętrznym dzieckiem.
:)
Każdy ma inne potrzeby, nie patrzę na świat, jak na kicz, może dlatego, że definicja kiczu ma wiele twarzy /lichota, tandeta, bubel, brzydota/ no przepraszam, ale chyba jestem jakaś inna.
UsuńWszystko jednak zależy, jak podajemy innym nasze piękno, ale mogę się mylić, ot co!
kisses
No i całe szczęście, że zachwycasz się naturalnym pięknem. Każdy człowiek patrzy na świat przez pryzmat swojej wrażliwości. Zastanawiam się w ogóle jak pojęcie kiczu ma się do naturalnego piękna, bo według mnie ma się nijak. Wyobrażasz sobie pomyśleć : To był tandetny zachód słońca? Albo ten kwiat jest bublem?, no przepraszam, ale chyba też jestem jakaś inna.
UsuńNie dajmy się zwariować:)
:*
Powielane i wyeksploatowane tematy w sztuce są kiczem, owszem, czyli epigonizm i wtórność, tak, ale ja nie robię zdjęć artystycznych, tylko pokazuję widoki z mojej okolicy. Tłumaczę się?! Świetlicki też jest kiczowaty i co z tego!
Usuńkisses
Jak mówi stare porzekadło: o zachwytach się nie dyskutuje. ;-)
OdpowiedzUsuńMnie się podobają zarówno kalie same w sobie jak i te widziane Twoimi oczami.
Fibulo, lubimy te same kwiaty, to może i muzyka Ci się spodoba
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=sc1UAT--7TM
Dziękuję. Słucham. :-)
UsuńDzień dobry, wieczór. Niepotrzebne skreślić.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego nie mogę zamieścić komentarza.
Jaki jest kierunek zwiedzania blogu? Jeśli jakiś jest?
Pozdrawiam!
5000lib
Cześć :) z kierunkiem wciąż mam problem, bo blog chyba nie ma początku, a koniec wciąż się zmienia :)
UsuńPozdrawiam ciepło i 'miło Cię widzieć'
Cześć :-).
OdpowiedzUsuńCo i rusz odkrywam mnogość Twoich blogów, dlatego pytam.
Również miło Cię widzieć/ czytać. Chociaż oczywiście, wiem, że czytasz i zaglądasz.
Pozdrawiam!
PSI. Okazuje się, że ten blog nie przyjmuje moich komentarzy...
PS II.Fotografia przypomina mi książkę pt: "Rok magicznego myślenia" (pierwsze wydanie).
w sumie to aktywnie prowadzę tylko ten blog, są jeszcze dwa artpubu, o wierszach, i z listą blogów, reszta... to jakieś próby przeniesienia się, ale nieudolne.
UsuńŚwietne zdjęcia, świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń