Bardzo mi się podoba, chyba wezmę jakiś kryminał do poczytania:)
Polecam, świetnie dystansuje od świata :)
A gdzie wszy i pluskwy? :)Bo lukrowe serce juz chyba pozarte.
Poszły sobie :)
Obcasem rozgniataj Małgoś.
biegam boso... taki czas :)
w myślach...hmmm wcielasz się w mordercę, a nie w detektywa?
No właśnie, próbuję to sobie wyjaśnić :)
o właśnie, bo Ty chodzisz swoimi ścieżkami i jeszcze to lubisz..... :)
też czytam właśnie kryminał:)
:) jak Ci idzie?
Przypomina mi to uwagę pewnego księdza, który na kazaniu narzekał, że kobiecie zajmuje masę czasu szykowanie się do wyjścia. "A to nieuczesana, a to nieumalowana albo nieogolona!" - mówił:)
A to się księdzu dowcip udał... ciekawe, czy Panie się uśmiechały, a może gładziły wąsa :)
W zasadzie to mu się wypsnęło o nieogolonej kobiecie, on to mówił poważnie.
Ciekawe z kim ten ksiądz się spotykał, że ma takie doświadczenia :)
W myślach to jeszcze nie mordowała, ale we śnie i owszem :)
Czasami myślę, że jawa to sen :)
Uwielbiam kryminały na wakacjach :) Bywają inspirujące ;)
Widzisz, chyba potrzebuję inspiracji cały rok... :)
;))))..nastrój chyba odpowiedni ;)
O tak, wczoraj... było zabawnie :)
:) Małgosia w akcji:*
:)
Dobrze, że w myślach ;)
I jeszcze się do tego przyznaję... ale pająki wynoszę na dwór :)
Pająki są nietykalne :)
Kimkolwiek jest - dawaj!
Poszło :*
;)
Nie czytam kryminałów :) Powód podałaś na tacy.
Ano :)
Bardzo mi się podoba, chyba wezmę jakiś kryminał do poczytania:)
OdpowiedzUsuńPolecam, świetnie dystansuje od świata :)
UsuńA gdzie wszy i pluskwy? :)
OdpowiedzUsuńBo lukrowe serce juz chyba pozarte.
Poszły sobie :)
UsuńObcasem rozgniataj Małgoś.
OdpowiedzUsuńbiegam boso... taki czas :)
Usuńw myślach...
OdpowiedzUsuńhmmm wcielasz się w mordercę, a nie w detektywa?
No właśnie, próbuję to sobie wyjaśnić :)
Usuńo właśnie, bo Ty chodzisz swoimi ścieżkami i jeszcze to lubisz..... :)
Usuńteż czytam właśnie kryminał:)
OdpowiedzUsuń:) jak Ci idzie?
UsuńPrzypomina mi to uwagę pewnego księdza, który na kazaniu narzekał, że kobiecie zajmuje masę czasu szykowanie się do wyjścia. "A to nieuczesana, a to nieumalowana albo nieogolona!" - mówił:)
OdpowiedzUsuńA to się księdzu dowcip udał... ciekawe, czy Panie się uśmiechały, a może gładziły wąsa :)
UsuńW zasadzie to mu się wypsnęło o nieogolonej kobiecie, on to mówił poważnie.
UsuńCiekawe z kim ten ksiądz się spotykał, że ma takie doświadczenia :)
UsuńW myślach to jeszcze nie mordowała, ale we śnie i owszem :)
OdpowiedzUsuńCzasami myślę, że jawa to sen :)
UsuńUwielbiam kryminały na wakacjach :) Bywają inspirujące ;)
OdpowiedzUsuńWidzisz, chyba potrzebuję inspiracji cały rok... :)
Usuń;))))
OdpowiedzUsuń..nastrój chyba odpowiedni ;)
O tak, wczoraj... było zabawnie :)
Usuń:) Małgosia w akcji:*
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobrze, że w myślach ;)
OdpowiedzUsuńI jeszcze się do tego przyznaję... ale pająki wynoszę na dwór :)
UsuńPająki są nietykalne :)
UsuńKimkolwiek jest - dawaj!
OdpowiedzUsuńPoszło :*
Usuń:)
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńNie czytam kryminałów :) Powód podałaś na tacy.
OdpowiedzUsuńAno :)
Usuń