środa, 17 grudnia 2014

Jedenaście

Wiola z bloga http://myslownicelife.blogspot.ie w ramach  Liebster Blog Award, zadała mi 11 pytań i napisała, że bardzo jej zależy na odpowiedziach, więc proszę:

1. Jeśli śniadanko, to słodko czy wytrawnie?

To zależy od nastroju, czasu, pory roku.


2. A kolacja? Przed telewizorkiem czy przy muzyce? Tylko szczerze!:)))

Nie mam TV

3. Obiadki "na mieście" czy slow food w domowym zaciszu? A może jakaś trzecia opcja?

W domu. Z rodziną przy stole, każdego dnia. Lubię rytuały.

4. Czy mieszkasz ze zwierzętami? Jeśli tak, to z jakimi?

Z pająkami, jeżeli zaliczymy je do zwierząt.

5. Jaki jest Twój ulubiony styl w muzyce?

Trudne pytanie. Nie słucham disco polo i rapu… Uwielbiam Sigur Ros, Troelsa Abrahamsena, Nilsa Frahma, Metalliki, a jutro Sary Worden, Agnes Obel, Finka, Puscifer, Tool'a i tak mogę wymieniać dziesiątki nazwisk, nazw…

6. Wakacje nad morzem, w górach czy też gdzieś pośrodku?

Najpiękniej pomiędzy oceanem a górami i wszystko w zasięgu ręki.

7. Wypoczynek w mieście czy z dala od cywilizacji?

Lubię zwiedzać, jednak miasto wyciska ze mnie spokój, więc ciągle się waham.

8. Czy sądzisz, że slow life to utopia, czy sprawa jak najbardziej życiowo realna?

Realna, tak żyję. 

9. Czy zdarza Ci się czytać poezję?

Każdego dnia, bez niej nie jest możliwe slow life.

10. Co wg Ciebie jest najważniejsze w relacji rodzic-dziecko?

Miłość, wzajemność, zaufanie, wtedy cała reszta jest w świetnej kondycji.

11. Czy mogłabyś/mógłbyś podać jedną najistotniejszą wartość, którą kierujesz się w życiu?

Jedną? Trudne pytanie. Więc będą dwie wartości, ale jedna tylko raz. Życzliwość i dawanie ludziom jednej szansy do odbudowania relacji ze mną. Oczywiście moim dzieciom wybaczam w nieskończoność.


22 komentarze:

  1. to jak się tak pytamy to ja tez: czy nosorozce byly od zawsze czy bylo cos innego kiedys? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiem przewrotnie, nosorożce pojawiły się na Ziemi 50 mln lat temu :P

      Usuń
    2. posmarkałam się Małgorzato! ;)

      Usuń
    3. hehehe...nie mogę :P

      Usuń
    4. Ale to poważna historia, w Wy się śmiejecie, zostało pięć białych nosorożców

      I ludzie przyczynili się do tego stanu, mordując te piękne zwierzęta, dla bezwartościowego rogu,

      http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/nie-zyje-bialy-nosorozec-po-ziemi-chodzi-ich-juz-tylko-piec,152693,1,0.html

      Usuń
    5. To akurat jest tragiczna historia:(
      i nie ma nic wspólnego z naszym śmiechem...

      Usuń
  2. jakoś trudno mi wymyślić mądre pytanie......
    zresztą poetka odpowie bez pytania..........

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam pytań, jestem w pełni usatysfakcjonowana:P
    Buziak eM:*:*

    OdpowiedzUsuń
  4. a miałam coś mądrego i takiego co w moim wieku, wiesz...statecznego ;) Ale wyję ze śmiechu, po Twojej odpowiedzi o nosorożcach :))))


    p.s. nadal w trampkach, nadal w dżinsach, nadal w powyciąganych swetrach, tylko czasem makijaż (pffff!) na twarz i obcisła spódniczka ciut poza kolanka;) Cała ja! Tylko perfumy te same od lat, odkąd nosorożce... lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pełna satysfakcja:) Buziaki! I wszystko mi się zgadza. Eh, kiedy się taki stan osiąga... No, kiedy? Dla mnie to wciąż cel, na razie dość odległy:(
    DZIĘKUJĘ, Małgosiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po burzy przychodzi słońce, ja tak mam od dwóch lat, nie zawsze było bajecznie :*

      ściskam :)

      Usuń
  6. Ale pająków nie zabijasz?
    Wiem, że to nie zastąpi, ale... powołałam drugiego amarantowy nosorożca, i poszedł w ślad za pierwszym - żeby pierwszy nie czuł się osamotniony :)
    Miło było lepiej Cię poznać :)
    B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że nie, nie mam much w domu... Zdolna jesteś, a im więcej nosków, tym większa świadomość ludzi, że ten gatunek, może zniknąć z powierzchni ziemi :)

      Ściskam ciepło

      Usuń
  7. czy wyprowadzasz pająki na smyczy?

    OdpowiedzUsuń