czwartek, 16 października 2014

Pisarze.pl i Mullaghmore

Na stronie pisarze.pl jest kilka moich wierszy do poczytania.


Mullaghmore


Dla mnie, to miejsce jest czymś więcej niż snem,
w którym rozbieram się z ciemnych błękitów, w doskonałości
z wyrzeczeń przechodzę do żywego. Nad torfowiskiem
dostrajam sierpniowe good morning do materii.
Łagodnieje nad brwiami. Roje robaków, polują jak dawniej.

Czy możemy tak trwać? W ich życiu przechadzać się, wahać.
Nasze ciała mogłoby leżeć pod drzewami. Jednak wstajemy
i bez lęku dodajemy kolorytu pagórkom, toniemy w oceanie,
wypływamy, nabieramy ostrości. Ta sama siła, która zgina konary
w locie. Ścigani przez umysł, porywani przez nurt, nikt nas nie chce

w raju owadów. Tak się zestarzejmy, wchłaniając zapach,
fragmenty rond, kwartałów, mury ogrodów.
Nawet sprzedawca precli spokojnie wyrabia ciasto, a ty
brzęczysz nad uchem, rozpalasz siatkówkę w oku.

Aż w końcu spadnie deszcz. Wyłowią nas razem,
z żabami, wonnymi kwiatami, ze stawów. Nie zmarnowaliśmy
swojej szansy.


11 komentarzy:

  1. W takim miejscu nie sposób nie złagodnieć
    te widoki koją
    a powietrze.....pewnie boskie

    OdpowiedzUsuń
  2. Z wielką przyjemnoscią :)
    Również mam zaszczyt tam być: http://pisarze.pl/poezja/7926-bogusawa-matusiak-wiersze.html

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze mieć pewność siebie. Nie zmarnowaliśmy. A jednak są takie miejsca, takie chwile, kiedy w pamięci stajemy na minionym rozwidleniu dróg. Nie zmarnowaliśmy?
    Ależ widok, przed siebie, :))) B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę za siebie i moich bliskich :) nie zmarnowaliśmy!

      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
    2. Gdybym poszła inną drogą inne były pewnie szanse do niezmarnowania. Tak sobie się czasem zastanawiam nad alternatywną wersją gry, co nie znaczy, że ta w którą gram mi się nie podoba :)

      Usuń
    3. Rozumiem, wielu moich znajomych się zastanawia nad wersjami... mnie jednak moja wersja odpowiada :)

      ściskam

      Usuń