Atlantyk |
Mój kocie, dzisiaj pierwszy dzień września. Już dawno skończyliśmy ze szkołą, z porannym zakrywaniem twarzy, odrywaniem siłą rąk od poręczy. Czas na warzywa i owoce sezonu. Lecą jabłka, na clvados, szarlotkę, do ryżu, cydr. Później cukinie, pomidory. Marta szuka lasu. Jest nam potrzebny, jak grzyby. Bez robaków, muszek, czegoś jednak jest więcej. Pojedźmy do Sligo, może wiatr zrzuci z nas mrówki, oderwie czarne myśli. Nucimy zapomniane melodie, gotujemy zupę z soczewicą, kiedy zaczynam śpiewać ulubioną arię, przeszywa mnie wiatr. Jeszcze nie wiem, ile w tym bólu.
Muzyka ostatnio bardzo mnie rozkleja, widać taki czas.
OdpowiedzUsuńPrzyłączyłabym się do Ciebie...w sumie kiedyś kobiety spotykały się w domach i robiły wszystko razem, może to przeganiało czarne myśli?
Ściskam :*
Tak, pamiętam rwanie pierza u mojej babci, schodziły się wszystkie sąsiadki :*
Usuńbyło w tym coś magicznego
Kocham początek września. Niby to jeszcze lato, ale jesień już pokazuje kto tu rządzi - moja ukochana jesień.
OdpowiedzUsuńa u mnie dopiero czerwienią się pomidory! :P
Usuń:)
OdpowiedzUsuńcoś magicznego.... spotykać się z ludźmi, tylko nieraz gdzie ich znaleźć...
OdpowiedzUsuńczasami nie trzeba ich szukać :)
UsuńMam cydr na wieczór, posmakuję z poezją.....
UsuńObserwuję, bo... "gdy wrzesień bez deszczów będzie, w zimie wiatrów pełno wszędzie". ;)
OdpowiedzUsuńnooo tak, nie lubiesz wietrznych dni, rozumiem :)
UsuńKochamy teraz, kiedy nie ma szkoły, jesień. Jest pełna i soczysta jak rumiane jabłko :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLadne, Tez lubie jesien. Najbardziej. Chyba...
OdpowiedzUsuń:) magiczna pora...
UsuńMy "już dawno skończyłyśmy ze szkołą, z porannym zakrywaniem twarzy ...." ale urosła nowa, mała istota.... wczoraj zgubił pierwszy ząbek i czeka na "wróżkę zębuszkę, a dzisiaj idzie do szkoły i .... szczęśliwy nie jest z tego powodu...
OdpowiedzUsuńKoniec ze szkołą, koniec z pracą ... moja jesień jest też bogata w owoce ....:)
No tak, trzymam kciuki za Twoją ukochanę istotkę :) i samych przejmności :)
UsuńFaceci też się schodzili w jesienne i zimowe wieczory. Pamiętam takie chwile u mojego dziadka, gdy na przełomie lat 60. i 70. przychodzili sąsiedzi i opowiadali o dawnych czasach, duchach, masonerii. Zwłaszcza gdy mowa była o duchach, to wciskałem się w kąt, by za plecami mieć tylko ściany. Nie wiem, czy ich pogawędki przepędzały złe myśli, ale na pewno przenosiły w inny czas... inny wymiar.
OdpowiedzUsuńTak, te czasy minęły bezpowrotnie...
UsuńTo se ne wrati? Będzie coś innego :) Ale was wzięło na wspominki, a tu słońce świeci i lato jeszcze trwa...
UsuńOj, tak, masz rację :)
UsuńMyślę sobie, rozmnażając kolory w oczach, że jesień na płótnie wymaluję. Bezwietrzną, bardzo przestrzenie i tylko dla Ciebie, jak lubisz. lekki wiatr tylko myśli Twoje uniesie do góry. Wczorajszy dzień, mogłoby go nie być...
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze grzyby rosną w zapomnianym lesie. Wędruj Małgoś...im ciaśniej wśród drzew, tym jaśniejsze myśli ...nasiąkną spokojem. :*
:) bywają dni, których mogłoby nie być, ale... no właśnie :) kiss miła
UsuńSiłą odrywanie rąk od poręczy, przypomina gwałt jaki co dzień rano zadawałam własnemu synowi zostawiając go w przedszkolu. brrrr....
OdpowiedzUsuńTak, pamiętam przeprawy z moimi dziećmi... dobrze, że one szybko zapomniały :*
UsuńCzasami tęsknię za jesienią pod znakiem wykopków ziemniaków, całą rodziną, z ciotkami i sąsiadami na tzw odrobek. Jedzenie zabierane w pole, bigos, chleb, kiełbacha, pomidory i szarlotka w ogromnych ilościach, jedzone na miedzy... Zmienia się jesień ciągle...
OdpowiedzUsuńKiedy moi góralscy dziadkowie odeszli, skończyły się te wszystkie czynności około wiejskie... ja się zmieniłam, moja rodzina... Teraz przyglądam się innym ludziom, ich jesieniom.
Usuńściskam
kolejny wrzesień, zawsze kojarzy mi się ze zbliżaniem się do zimy i oddalaniem od lata, a to przecież jeszcze lato ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że trochę nam się te pory roku przesunęły...
Usuńpewnie tak
Usuńpewnie tak
UsuńPiekny Twoj wrzesien, Malgosiu. Dzieki za komentarz, Mira jest himalaistka, uwielbia wysokosci.
OdpowiedzUsuńśliczna jest :)
Usuń