Barbara Bednarczyk |
Z linii wyodrębniają się rzeki, drogi, styczne. Nad nimi
połamane żądła, szpary i przejścia.
Gdy wyobrażam sobie prządek świata, coś się sypie z nieba.
Wiele razy przemawiałeś do mnie albo śpiewałeś o kobietach.
Gdybym nazwała każdą cześć miesiąca ich imionami, zieleń
pachniałaby soir de lune.
Wstajemy, muszę do toalety, później zacznę parzyć
palce o ziemię. Przerzucam drewno, szepty, drzazgi wchodzą głęboko,
wyciągam je ze śmiechem. Trzy sposoby patrzenia na kolorowe domy,
wieńce, świece. Znowu nie mogę opanować wnętrza.
Rozpada się, uwalnia pierścienie, wymazuje z map tunele,
wymazuje pustynie.
Zazwyczaj robimy dobre miny, palimy ze złości. Nic nas nie chroni.
Drobne zmarszczki, strach, wilgoć, przez którą rozchodzą się dzieła
sztuki. Nie wiem, co kogo zainteresuje, w co zmieni się kolejna książka,
gdzie poprowadzi.
Książki prowadzą zawsze - do siebie. Ty mnie do Ciebie, a ja jeszcze Nilsa ze sobą zabieram. W porządku świata, brakuje deszczu,i czasem wszystko usycha, kładzie się, do siebie zwija, oczy w ziemi chowa...i wystarczy tylko jedna kropla, która z czoła wędrowca spłynie...i już na nowo zaczyna się życie...nowy świat, jak co rano. Jakoś mam w sobie dużo wdzięczności do świata, że żyję. Przyjemności wymazują złe miny, takie niespodzianki jak Twój wiersz przed snem, na który cały dzień czekałam. Nie umiałam ponaglić w słowach wypowiadanych...a Ty masz jednakowe myśli. <3 Chyba mnie miłośnie do świata na tę piękną noc przyodziało. Zasnę szczęśliwa. Dziękuję Małgoś. :*
OdpowiedzUsuńA widzisz, pomyślałam, że czekasz i coś wygrzebałam z szuflady :)
UsuńŚpij i śnij :)
Chyba sie znowu powtarzam, ale to jest piękno bardzo przejmujące piekna uderzające prosto w serce
OdpowiedzUsuńDziękuję :) uśmiechy posyłam
UsuńZdarza mi się jeszcze palić dla przyjemności. Kolejne książki zakrzywiają kolejny raz łuk linii życia. :)
OdpowiedzUsuńDla przyjemności podobno pali się cygara :) Niech zakrzywiają :)
UsuńPozdrawiam ciepło
Beautiful.
OdpowiedzUsuńThanks! :)
Usuń♥
OdpowiedzUsuń♥
Usuńme gusta
OdpowiedzUsuńcieszę się, i miło Cię "widzieć"
UsuńNo i zaintrygowałaś tym zapachem.....jak tez by ta zieleń mogła pachnieć?
OdpowiedzUsuńw sumie lubię tak jak jest, ale ciekawam jakby być mogło
:*
Sprawdź :) Pięknego dnia
Usuń:*
OdpowiedzUsuńI tak niech zostanie - intrygująca niewiadoma...
OdpowiedzUsuńTak jest lepiej :)
Usuńdlatego życie nas często zaskakuje i dobrze, że często pozytywne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj piękna optymistko! Tak, to bardzo dobrze :)
Usuń"wada" wrodzona :)
UsuńZaleta, zaleta!
UsuńJak ty pięknie piszesz ...
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnic nas nie chroni .. no nic ....:*******
OdpowiedzUsuń