nigdy nie zdołałam dowiedzieć się,
kto popełnił tę nieostrożność,
żeby rozpocząć życie w dniu,
który dla mnie był pierwszy
Ingeborg Bachmann
To zdarzyło się przed chwilą,
między łykiem kawy a wyjściem do sklepu po jedzenie.
Zamykam się w każdym pomieszczeniu na pięć minut,
w powietrzu wyczuwam uścisk dłoni.
Treść skutecznie oddala postronne osoby,
przypomina dziewczęta, które stroją miny,
po rozmowie z ojcem. Zatrzaskują drzwi, wiedzą,
że matka będzie szukała pończoch.
Ryzyko kojarzyłam z utratą.
Wiadomo, że pukle włosów odrosną,
a powtarzanie jednego słowa wraca
wywołując dreszcze, przez otwarte okno
na oścież, staje każdy milimetr odzyskanej równowagi.
Przypadkową wizytę u lekarza przemilczałabym
i pomyśleć, że urodziłam się trzy dni
po twojej śmierci.
05.06.2012
też znam :) ...świetny obraz Kasi do tego, plecki mój obsesyjny motyw:)
OdpowiedzUsuńbuziak
Rafał
ryzyko często jest kojarzone z utratą. ze strachu? (ja czasem też łączę jedno z drugim). czasami (często?) z wygody nie-zmieniania.
OdpowiedzUsuńniech październik będzie dla Ciebie dobry :*
Październik musi być dobry :)
OdpowiedzUsuńoj jak tu pięknie, czuję wyczuwam wenę ;)
OdpowiedzUsuńTa treść, która skutecznie oddala postronne osoby brzmi bardzo prawdziwie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny...nareszcie dotarłam. A.
OdpowiedzUsuń