Nie mam TV. Nie oglądam TV w Internecie. Ale czytam newsy i chociaż nie wiem, kim jest Perfekcyjna Pani Domu, która zarzuca feministkom, że to przez nie gospodynie domowe są syfiarami, czytam takie androny i krew mnie zalewa, że idiotkom w TV płaci się za gadanie bzdur. Czy Perfekcyjna Pani Domu musi być ignorantką? Myślałam, że to raczej lenistwo jest cechą, która powoduje w ludziach niechęć do sprzątania i to nie tylko jest w kobietach. Na równi nie sprzątają i kobiety i mężczyźni. Skoro obojgu tak pasuje… Perfekcyjna Pani Domu - co to w ogóle jest? Czy porad seksualnych też udziela? Pokazuje to i tamto? Uśmiałam się… feministki, wy beee i meee, to przez was są Perfekcyjne Panie Domu, gdyby nie wy, to PPD czyściłaby kloakę na Syberii. Safono, feministko jedna, przez ciebie założyłam blog i piszę. Co za niesprawiedliwość, że muszę głosować, nosić spodnie, kierować autem, latać samolotem, skakać ze spadochronu, pływać, jeździć konno, nosić cegły, malować płot, grać w szachy, palić papierosy, pić wódkę i w ogóle, że mogę mieć orgazm. Dlaczego taka klątwa na mnie spadła? No, dlaczego do cholery muszę pracować, grzecznie cerowałabym skarpety, piekła placki na ogniu i wypinała się w dni płodne. A tak, PPD i TV grzmi - precz z preczem. To wszystko jest wina feministek, czarna dziura, religia, Adam, raj. Mało tego, całe zło, piekło, anioły, myślenie sercem, oddychanie duszą, metafory dopełniaczowe i cieknący dach. Mobbing i trolle, i mój wrośnięty paznokieć. To wina feministek, że nie chce mi się w niedziele wstać z łóżka, taaa. Już wiem na kogo zwalę najbliższe kłopoty.
Zobacz ile byś mogła posprzątać w czasie pisania tej notki! Be! Nieładnie, nieładnie leniwa kobieto:)
OdpowiedzUsuńAle Anuś, ja mam posprzątane w domu. To nie ma nic wspólnego z bólem wstawania w niedzielę rano.
UsuńAnka ma rację! Podpisuję się pod jej opinią. Nie można dopuścić do marnotrawienia cennego czasu:-))))
UsuńNooo, właśnie się przewróciłam na drugi bok :P
Usuńgenialny wpis! Z humorem i lekką ironią.
OdpowiedzUsuńAle w sumie wcale mnie to nie dziwi
feministki zawiniły, ze tak sprawnie piszesz:)
A Ty że takie piękne zdjęcia robisz... :*
UsuńDoigrała się Perfekcyjna Pani Domu i nawet znajomi nie zapraszają jej do domu.
OdpowiedzUsuńA dziwić się?:)
W ogóle, chociaż ja bym ją zaprosiła, dostała by szczotkę i wymyłaby mi okna na zewnątrz i elewację, a tak!
UsuńTo ja zapraszam ją również do mnie!
UsuńJa się zajmę tym, co lubię, jak jakaś obrzydliwa feministka, a perfekcyjna pani domu mi wysprząta. Genialny układ.
do czego ją doprowadził kurz? do rozwodu :P
Usuńfeministki wydają się dziwne, ale przy bliższym "poznaniu" wszystko okazuje się zupełnie jasne co u nich nie gra
OdpowiedzUsuńKurz na drzwiach, czy osikana deska klozetowa?
UsuńNie znoszę tego programu. Jakaś przemalowana ta perfekcyjna pani domu. Na moje oko nigdy miotły nie trzymała w ręku.
OdpowiedzUsuńAle zna się na feministkach :)
Usuńco ma piernik do wiatraka?? zobacz w następnym odcinku ;)
OdpowiedzUsuńWystarczy mi, że przeczytałam artykuł w którym PPD głosiła swoje rewelacje na temat feministek, przez które młode polski są syfiarami... odcinka nie obejrzę, mam alergię na głupie baby
Usuń:DDD, że się tak uśmiechnę tylko, bo mam kłopot ostatnio ze składaniem liter w wyrazy, wyrazów w ...itd :)
OdpowiedzUsuńwiem o co chodzi :) bez słów
Usuńciekawa jestem czy w swoim domu tez jest taka perfekcyjna czy moze ma kogos kto za nia odwala ta "brudna robote":)
OdpowiedzUsuńoczywiscie zapomnialam o przecinkach-wybacz Malgos:)
OdpowiedzUsuńNo nikt z nas nie jest perfekcyjny, no może oprócz PPD :) Buziak słodka
Usuńu niej brudną robotę odwala robotnica z Ukrainy, to już powiedział, ten... Wojewódzki :P
...i daje jej typy,ktore potem ona daje jako swoje...
Usuńaaa buziam i ja najslodziej jak potrafie:*
Usuńwłaśnie :*
UsuńGosia, wrzuć na luz :) Ja z natury bałaganiara, za gażę Perfekcyjnej też bym z siebie głupa zrobiła i mówiła dyrdymały, wsadzając paluszek odziany w białą rękawiczkę do wentylacji, krzywiąc się w słodkim "a feee". I zrobiłabym to z całą świadomością teraz wypowiadanych słów. Czy to jest sprzedanie siebie? Nie - to kontrakt, umowa o pracę. Za pracę jest płaca, a skoro chcą dużo płacić, trudno powiedzieć no co wy.. ja za najniższą krajową, ja mam wzniosłe ideały, nie sprzedaję się.I miałabym to w tyle - ideałami rachunków się nie płaci. Uważam, że jestem w porządku, bo mówię to wprost, nie krygując się na pozoranctwo i retusz wizerunku.
OdpowiedzUsuńA sprawa, czy coś jest winą feministek, rasistek, czy innych "istek", to problem ma ten, kto na siłę chce coś w sztuczne ramy upchać.
Szkoda, że niektórzy szybciej mówią, niż myślą, pchając się w zakłamane kółka fałszywej adoracji. Słowa wypowiedzieć jest bardzo łatwo. Odkręcić - to już trudniejszy i znacznie bardziej długotrwały proces.
Wiem, że punkt widzenia leży w punkcie siedzenia - czy jakoś tak, ale jednak, ugryzłabym się w język... jeżeli jej płacą za nakręcanie ludzi, przez wypowiadania głupot, to przecież jest kabaret. Nie wiem, czy tam lepiej płacą, ale przynajmniej konwencja jest jasna.
UsuńMałgoś, wrzuciłam na luz pisząc notkę, ale nie mogłam sobie darować...
Ale czy tego typu programy nie mają coś z kabaretu m.in. właśnie? Tania, chociaż kosztowna rozrywka dla wielu?
UsuńŻeby się ludziska oderwali od groteskowo-przerażającej rzeczywistości, wyprali sobie jeszcze bardziej mózgi a potem zamiast myśleć - sprzątali, sprawdzając sami sobie efekty białą szmatką?
Właśnie - na koniec - sami sobie. Bo "nie dla psa kiełbasa", telewizja do nich nie przyjdzie.
UsuńMalgosiu - umarłam.
OdpowiedzUsuńw locie to czytałam, bo gdyby nie feministki to moglabym powoli,a tak prawie udusilam sie papierosem,ze smiechu.
ha! widzialam raz PPD, i o raz za duzo. ja w ogole nie znosze TV i wiekszosci tych wylizanych, głupich bab,dziewczatek itp. chociaz teraz powinnam przelać ta awersje na feministki!
ale nie mam czasu,pedze dalej znowu z zastrzykiem energii od Ciebie!
Nie umieraj mała nie umieraj, to jeszcze nie jest ta chwila :P
Usuńwzajemności
Aż obejrzę:D Naturalnie dzięki feministkom. Gdyby nie one nie wiem czy by mnie do telewizora dopuścili i czy w ogóle wiedziałabym o co chodzi:D
OdpowiedzUsuńDopuszczanie może bywa przyjemne, a może to chodzi o puszczanie... ale wg PPD to na bank wina feministek
Usuńyy? a co to w ogóle ma do rzeczy? i niby ta jej niebotyczna gaza ja calkowicie wybiela i usprawiedliwia. no tak! bo za "cos" ta wysztafirowana pokutnica, wchodzaca w najciemniejsze zakamarki mieszkan zapuszczonych Polek musi zapłacic rachunki, prawdopodobnie w białych rekawiczkach,a zanim to zrobi musi też oswiecic nas, ze jestesmy bałaganiarami przez feniministki? nie, nie dla mnie to zadne wytlumaczenie.
OdpowiedzUsuńGosiu - buziak.
Buziak Kasiu, wiemy jak to jest :)
UsuńA PPD ma w domu czipsy (trzy psy) i cikoty (Trzy koty)?
OdpowiedzUsuńNie wiem Beatko, może ściury ma?
UsuńZionie wściekłością z tekstu i podoba mi się to bardzo!
OdpowiedzUsuńAleż świetnie napisałaś!!!!!!
Przecież aniołem jestem, daleko jestem = nie denerwuję się :)
Usuńoczywiście nie lubię bab co ze szmatkami biegają i wszystko zaraz wycierają:)
OdpowiedzUsuńale zajadłych feministek tyż nie trawię:) bo to już nie są kobiety........:)
buziak
a telewizora nie oglądam to nie jestem w temacie
nacierjący Rafał
czy napierający?
UsuńUważaj, bo pani Perfekcyjna Ci tu przyjdzie i posprząta ;) A tak na poważnie to szkoda czasu na oglądanie tych wszystkich ustawianych rozmów i reżyserowanych programów. Na szczęście baterie z pilota wkulały się pod tapczan :) Dobrej nocy Małgoś :)
OdpowiedzUsuńA niech przyjedzie, dostanie kosiarkę i jazda...
UsuńI PMS też przez feministki. Wczesniej sie o tym nie gadało, nie mówiło sie o takich rzeczach, bo po co facetom głowy zawracac kobiecym PMSem? I PMSa nie było, on sie pojawił , bo feministki nagłosniły temat. I gdyby te baby mord nie darły o owej dolegliwości nie byłoby jej i szczęście wśród kobiet kwitłoby tak, jak wcześniej:)))
OdpowiedzUsuńa teraz nagłaśnia PPD... faceci do czyszczenia kibli, kobiety do pubów na piwo
UsuńA wiesz, że mnie też kiedyś ten temat zainspirował do wpisu (ale nie pamiętam, czy w końcu go popełniłam :-)? Wydaje mi się, że to kolejny z programów, które pokazują przegięcie z jednego bieguna na drugi - czy rzeczywiście udaje się zrobić z przysłowiowej bałaganiary pedantkę? Nie sądzę. Ale może niektórym miło pooglądać i pocieszyć się "u mnie nie ma takiego syfu"? Trudno orzec...
OdpowiedzUsuńdlatego szkoda kasy na TV... masz rację
Usuńczekam z niecierpliwością na Perfekcyjnego Pana Domu ;) choć tu też czarnej skrzynki brak.
OdpowiedzUsuńPerfekcyjny Pan Domu odmówił współpracy, woli bawić się pilotem :)
Usuńalez pięknie napisałaś:))
OdpowiedzUsuń... i jeszcze dorzuć remont w moim domu, który wlecze się w nieskończoność - też wina feministek:)
OdpowiedzUsuńnotuję w domyślę :)
Usuń:D
OdpowiedzUsuńnooo
Usuń