pierwszy milion nocy

pierwszy milion nocy
pierwszy milion nocy

środa, 10 lutego 2010

kofeina






przypomniał rano w jaki sposób będzie mnie zabijał
wyznaczył zejście w piątek ciut po godzinie nieszporów
znowu piję kawę i siłą woli pragnę tradycyjnie a kogut
pieje aż na górze gwoździe rdzewieją codzienne czynności
więc nie musisz tłumaczyć trzech tomów Miłosza bardziej
zrozumiałam Kunderę zza opasłych powieści to jednak żart
choć ocet wypełnił płuca po zęby dawno nie było tak wesoło




17 lipca 2009
Autor: © Malgorzata Poludniak at
Labels:

11 komentarzy:

  1. Holden JAREK Cyprian 10 lutego 2010 06:20

    przyznam, że nie czytałem Żartu, ale przeczytałem wiersz

    piękny

    OdpowiedzUsuń
  2. Małgorzata10 lutego 2010 07:56

    Mocne i przejmujące. Dobre.

    OdpowiedzUsuń
  3. MajaK10 lutego 2010 10:04

    ...piękne słowa.....

    OdpowiedzUsuń
  4. Margarithes10 lutego 2010 10:30

    Holden - myślę, że polubiłbyś Kunderę :) tzn jego pisanie :)

    Małgosiu, Maju, dziękuję miłe :)

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Holden JAREK Cyprian 10 lutego 2010 11:09

    Margo - ja znam Kunderę:)))))!!!, ale nie cztrałem Żartu

    OdpowiedzUsuń
  6. Margarithes10 lutego 2010 11:14

    :) no i wszystko jasne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nivejka10 lutego 2010 11:34

    makabryczny żart... Przejmujący.

    OdpowiedzUsuń
  8. Stardust10 lutego 2010 14:29

    Nie znam Kundery:( Nie czytalam Zartu:( no do niczego sie nie nadaje:((

    OdpowiedzUsuń
  9. Margarithes10 lutego 2010 15:06

    Stardust, no proszę Cię, Żart był tylko inspiracją, więc się uśmiechnij i delektuj makabreską życia :)

    Nivejko, faceci są okropni, tak mnie naszło...

    OdpowiedzUsuń
  10. iw10 lutego 2010 15:34

    Widzę, że oto kolejna książka, którą warto będzie przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewa P.11 lutego 2010 22:49

    Zapach świeżutko parzonej kawy pomoże przełknąć i taki żart :)

    OdpowiedzUsuń


Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)