Babiniec Literacki: czy współczesna poezja skutecznie rejestruje zmiany polityczne i/lub społeczne, czy raczej pozostaje w cieniu innych form poetyckich?
czasem cichym jak zbliżenie dłoni do pożaru,
czasem krzykiem, który wywraca język na lewą stronę,
pokazuje wnętrzności systemu, pęknięcia w ścianach.
są tacy, którzy piszą, żeby zagrzmiało,
żeby wyrwało bruk spod stóp,
żeby język miał ostre krawędzie
i ciął jak szkło w gardle.
są też ci, którzy piszą w półszeptach,
wplatają wiersze w ciszę,
żeby polityczna pamięć nie zmiotła ich, jak suche liście.
czy to skuteczne?
czy wiersz może coś zmienić?
może jest tylko światłem odbitym od rewolucji,
może iskierką na marginesie,
może ogniem, który kogoś obudzi.
ale na pewno nie jest cieniem.
nigdy nie była.
I moj wiersz tam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz