Kiedy nas nie ma, kolory przygasają –
nie te z desy,
ale te rozlane po oczach, po sercu,
tak jak woda po mapie,
kiedy trzęsiesz się w drodze na drugą stronę dnia.
Nie ma piosenek.
Ręka odruchowo sunie w kieszeń,
szuka rytmu,
a tam echo.
Nie ma książek. Nie ma słów na dobranoc,
dzieci patrzą w sufit i liczą cienie –
kiedy zgasną,
zniknie nawet cień.
Przyszli, żeby zobaczyć pustkę,
żeby dotknąć ciszy.
Co zobaczyli?
Miasto z popiołu,
martwe place, drzewa pełne
świszczącego wiatru.
Przyszliśmy, żeby zobaczyć siebie.
Kim jesteśmy bez tego całego nic?
Bez wiersza – przeskoczył szereg pokoleń,
tak, jak kamień przeskakuje wodę.
Bez obrazu – mówi ciszej
Bez obrazu – mówi ciszej
niż tysiąc wkurzonych spojrzeń.
Bez dźwięków –
śmiechu spod sklepowej witryny,
ostatniego strzępu melodii
ukradkiem zapamiętanej.
Cisza to dom,
który pustoszeje od środka.
Poczekaj, aż coś w nim runie.
Poczekaj, aż ciemność się znudzi.
A gdybyśmy mieli odwagę powiedzieć:
Nie mamy nic, ale nic nas nie boli,
czy na pewno nie zaboli
powietrze,
które nie niesie melodii?
Kiedy nic nie robimy, robimy świat.
Każdy fałszywy akord,
każdy nieudany obraz
staje się fundamentem mostu.
Nie rozbijaj mostu,
bo za nim
jest tylko
pustka.
Bez dźwięków –
śmiechu spod sklepowej witryny,
ostatniego strzępu melodii
ukradkiem zapamiętanej.
Cisza to dom,
który pustoszeje od środka.
Poczekaj, aż coś w nim runie.
Poczekaj, aż ciemność się znudzi.
A gdybyśmy mieli odwagę powiedzieć:
Nie mamy nic, ale nic nas nie boli,
czy na pewno nie zaboli
powietrze,
które nie niesie melodii?
Kiedy nic nie robimy, robimy świat.
Każdy fałszywy akord,
każdy nieudany obraz
staje się fundamentem mostu.
Nie rozbijaj mostu,
bo za nim
jest tylko
pustka.
póki żyjemy zawsze tworzymy JAKIŚ świat...
OdpowiedzUsuńZnaczenie twórczości i obecności artysty w świecie. Poruszam temat tego, co zostaje, gdy przestajemy istnieć jako jednostki lub jako twórcy – i co wypełni powstałą pustkę. Są tacy, którzy uważają pracę artystów za zbędą. To drobne elementy, które razem tworzą świat – nawet jeśli są niedoskonałe. Taka moja melancholijna medytacja.
UsuńW dzisiejszym zwariowanym - materialnym i mega komercyjnym świecie, pustkę wypełniają tikktoki, instagramy i temu podobne twory. I nie jest łatwo artystom, zwłaszcza poetom - to fakt. Zresztą, kiedyś też nie było łatwo. Wystarczy spojrzeć w niedaleką przeszłość i przypomnieć sobie choćby Juliusza Słowackiego, który zmarł młodo, w cieniu Mickiewicza albo Bułhakowa.. :)
OdpowiedzUsuńPowtórzę - póki żyjemy zawsze tworzymy JAKIŚ świat :)
Róbmy swoje, realizujmy się i eksponujmy to CO NAM W DUSZY GRA, bo po to TU jesteśmy, a ludzie..!!?? No cóż! Ciągle są tacy sami, więc nie należy się nimi przejmować :)
Zawsze sobie powtarzam, ludzie jak ludzie. Uściski Maminko.
Usuńpoetkom lekko nie jest i nigdy nie było . a melancholia to ich stan stały.
OdpowiedzUsuńoch, byle ten styczeń jakoś unieść.
Usuń