niedziela, 20 października 2024

Sobie urodzinowo - Zachodnie wybrzeże, początek oceanu

 



Szukasz słów, które wpasują się w rozmowę.
Tu brak odpowiedników, by uchwycić chwilę, 
gdy liście bezradnie opadają z drzew.

Chłodny, intymny język,
jakbyś naga wkroczyła do raju 
z pragnienia porozumienia z mężczyznami.
Siedzą w barach, rozplątują wzory bezgwiezdnych nocy.
Z ruchu ich rąk wyczytujesz zmienne nastroje sąsiadów.

Słyszałam ich, gdy we śnie schodzili drogą ku plaży.
Zgrzyt żelaza, miedzi. Rano pragniesz zrozumieć
podstawowe rzeczy: cierpienie ludzi, zwierząt. Radość.


5 komentarzy:

  1. I oby jak najczęściej dało się poczuć to zrozumienie....💙

    OdpowiedzUsuń
  2. masz dzis urodziny? a nie w listopadzie?
    Margo Całego cudownego świata ci życzę, weny nieustającej i zdrowia.

    OdpowiedzUsuń