niedziela, 11 lutego 2024

Pasta kanapkowa - inspiracja małżonka

 



Cztery duże marchewki
Kawałek białej rzepy, tak by odpowiadała wielkością dużej marchwi
ok 4 łyżki oliwy z oliwek
Pestki słonecznika (ok 4 łyżek)
Czarny sezam (2 łyżeczki)
Czarnuszka (1 łyżeczka)
4 ząbki czosnku
Sok z połowy cytryny
Sól i pieprz

Pestki dodaję na oko, więc te łyżeczki, to raczej takie w przybliżeniu, dodaj ile lubisz. 

Marchew i rzepę umyłam i obrałam, pokroiłam na mniejsze części i wymieszałam z połową oliwy, dodałam dwa ząbki czosnku, posoliłam i wyłożyłam na papier do pieczenia, który wcześniej ułożyłam na blaszce z piekarnika.

Piekłam warzywa ok 15 min, wyłączyłam piekarnik, a warzywa dalej dochodziły w środku. Pieczcie je umiejętnie, każdy piekarnik jest inny, tak by warzywa były miękkie i żeby się nie przypiekły na czarny kolor.

Całość przełożyłam do pojemnika, dodałam wszystkie pestki, sok z cytryny, oliwę, pozostałe dwa ząbki czosnku i całość zblendowałam. Nie dodawałam już soli, bo dla mnie było już dość.

Jeżeli uznasz, że trzeba dodać oliwy i soku z cytryny, Nie krępuj się, wszystko kwestia smaku. Pasta idealnie pasuje do kanapek, ale pewnie znajdziesz dla niej również inne zastosowanie, bo jest przepyszna.



7 komentarzy:

  1. UWIELBIAM takie pasty i takie jedzenie , mniam z wypieczonym chrupkim pieczywkiem ech
    ładny nóż do smarowania :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chleb dzisiaj też piekłam... jestem zauroczona i będę testowała inne pomysły na pasty :)

      Usuń
    2. chleb piekłam kiedyś na zakwasie ale dwa razy pod rząd mi wyszedł klops to odpuściłam a lubię mhy taki ciepły chrupiący

      Usuń
    3. Piekę chleb systematycznie od 9 lat, na zakwasie żytnim, który odnawiam z tygodnia na tydzień, chleb potrzebuje ciepła i czasu. Lubię piec chleb, sprawia mi to ogromną przyjemność :)

      Usuń
  2. Mam w tym roku bardzo dużo marchewek i właśnie myślałam co by tu jeszcze z nich zrobić.
    Dzięki za przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam wszelkiego rodzaju pasty :D

    OdpowiedzUsuń