wtorek, 3 października 2023

Wieże i baszty

 



Jej ogromne oczy lśniły od niejasności w dystychach.
Przechodząc przez misternie zdobione drzwi,

zgubiła się w labiryncie z ulepionych historii,
tracąc czas na schodach w górę.

Fonicznie przekształcała słowa i znaki na mapie,
mieniąc litery, które rozpływały się w powietrzu.

Popłoch to jedyna rzecz, której nie przewidziała
w dniach, które nadchodziły. W dół. 

9 komentarzy:

  1. Oby dni nadchodziły w górę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka grafika to jest dopiero Coś. Trochę przypomina Samotną Górę:)
    M

    OdpowiedzUsuń
  3. gdzieżeś Ty Margo. Życzenia urodzinowe ci składam Wszystkiego Najpiękniejszego ci życzę i optymizmu i podróży i weny i miłości i zdrowia. sto pocałunków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem jestem, już się ograniam, wróciłam, nadrabiam, dziękuję kochana.

      Usuń