W miejscu zgięcia środkowego palca, kiedy przestajesz
wypowiadać słowa z zależną prędkością,
wyrastają najróżniejsze kształty aut, gęb.
Układasz je na półkach pomiędzy modernizmem
a przepisami z azjatyckiej kuchni.
I nagle drgnęła winda w głębinach zatopionej łodzi,
pomiędzy światem a zaświatem.
Wciąż jesteśmy na wyspie,
z krzesłami Thoneta, z fregatami powieści historycznych.
Jesteś bardzo czujny, wsłuchujesz się w tętno krwi,
Wyobrażasz sobie inne życie, a kiedy codzienny chlupot
przypomina nocne chodzenie po skręconych ścieżkach marihuany,
mówisz: nie drap się, przykryj, śpij.
Aż szlag mnie trafia od rzutu wysypki.
Umacnia związek z realnością. Fizyczne dmuchanie
w maszyny drukarskie, pociągnie za sznurki.
wypowiadać słowa z zależną prędkością,
wyrastają najróżniejsze kształty aut, gęb.
Układasz je na półkach pomiędzy modernizmem
a przepisami z azjatyckiej kuchni.
I nagle drgnęła winda w głębinach zatopionej łodzi,
pomiędzy światem a zaświatem.
Wciąż jesteśmy na wyspie,
z krzesłami Thoneta, z fregatami powieści historycznych.
Jesteś bardzo czujny, wsłuchujesz się w tętno krwi,
Wyobrażasz sobie inne życie, a kiedy codzienny chlupot
przypomina nocne chodzenie po skręconych ścieżkach marihuany,
mówisz: nie drap się, przykryj, śpij.
Aż szlag mnie trafia od rzutu wysypki.
Umacnia związek z realnością. Fizyczne dmuchanie
w maszyny drukarskie, pociągnie za sznurki.
lubię krzesła...
OdpowiedzUsuń:) dobre krzesło to podstawa
UsuńPodróż pomiędzy światem a zaświatem na krzesłach Thoneta. Całkiem nieźle. Mogę się dołączyć:)
OdpowiedzUsuńPewnie, krzeseł, znaczy miejsc, jest u mnie dostatek :)
Usuń