Jestem gotowa.
Ale nie wiem co powinnam czuć,
po latach,
w środku.
W centrum szkoleniowym unikania,
upadania, czołgania się i powstawania.
Z powolności gubię wartościowe przedmioty.
Żółte lepy wywieszam w oknie.
Później odkryję, że muszki
podgryzają liście od spodu.
Wiem tyle ile wiem.
Nie potrzebuję przeliczać najmniejszych ptaków,
ani słów ze słowników.
Spokój, wspieranie, relaksacja,
wyciszenie, schronienie, ostoja,
pociecha, konsolacja, otucha, azyl,
uspokojenie, redukcja, przytułek,
ucieczka, odprężenie, odciążenie,
ukojenie, ratunek, złagodzenie,
wytchnienie, pocieszenie,
zmniejszenie, balsam,
na osłodę, przyroda rośnie szybciej,
odwdzięcza się milczeniu.
To jeszcze potrwa,
Zanim poczuję ulgę.
To jeszcze potrwa,
OdpowiedzUsuńZanim poczuję ulgę. a ja nie wiem czy kiedykolwiek ?? poczuje ??
A ja gonię za tym, chyba wtedy to mi daje jakieś poczucie sensu.
Usuńnadzieja. i wiara, że przecież ...to wszystko musi mieć jakiś sens.
UsuńWiesz, dla mnie sensem jest odkrywanie prawdy, o samej sobie najbardziej. I godzenie się z tym, że coraz mniej ludzi wokół mnie, chociaz ja lubię ludzi.
UsuńWyciszenie chociażby na chwilę pomaga w zagłuszeniu złych emocji :3
OdpowiedzUsuń