środa, 12 sierpnia 2020

Nic nie jest na swoim miejscu



Zauważyłam, że wielu ludzi ma problem z uszanowaniem drugiego człowieka, jego wyborów. I nie chodzi nawet o płeć, ale o zrozumienie, humanizm. Mój znajomy na warsztatach dotyczących akceptacji, stanął przed pracownikami i opowiedział o sobie. O rasizmie, jego żona ma ciemny kolor skóry, o homofobii, jego syn w liceum zmienił płeć. Wielu pracowników, którzy robili idiotyczne rasistowskie i homofobiczne uwagi, nie wiedzieli, gdzie się schować. Bądźmy dla siebie ludźmi, chcemy być akceptowani, akceptujmy. Wszystkie akcje obrażające się wzajemnie. Reakcja – akcja. Jeżeli jeździłabym autem z napisami obrażającymi księży, że pedofile, złodzieje. kozojebcy, w końcu oberwałabym od ludzi, którzy mieliby tego dość. Albo, że wszystkie kobiety to kurwy i stałabym pod domem Marty Kaczyńskiej. Akcja – reakcja. Jeździ ktoś tym autem oblepionymi kłamstwami i ludzie odpowiedzalni za utrzymanie ładu i porządku nic z tym nie robią, są zwyczajnie złymi pracownikami. Agresja rodzi agresję. Takie to podniejcające, rzucić słabszego na asfalt i dociskać jego głowę kolanem? Przestańmy obrażać się wzajemnie. Metody bilbordowe, samochodowe, z obrażliwymi zdjęciami, napisami, to dehumanizacja, bez znaczenia od której ze stron się zaczęło.

7 komentarzy:

  1. owszem w punkt Margo. Mam tak samo i jeszcze niestety pisiory u niektórych homofobów zyskały, bo owszem całkiem sporo ludzi w kraju tutejszym nienawidzi pisu ale tez i LGBT...
    co za naród parszywy. i do tego policja na usługach i to młodzi ludzie. Wczoraj podczas przesłuchania senackiego dowiedziałam się, że w ciągu 4 lat podwyżki dla policji wyniosły średnio 1700 złotych !!?? więc cytuję, że państwo w którym policjant zarabia więcej od nauczyciela, to państwo policyjne.
    a i tak łapanki do tego zawodu, więc jak myślisz kogo złapią?

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod tym na całego! Kochana, ja to aż czasami chce się popłakać nad tym, co widzę i słyszę. Teraz nawet się naśmiewają z faceta, co ma żonę, ale nie ma kochanki, oj słyszałam takich pustaków...straszne... No albo dziołszki chcą przywalić innej, bo jest za brzydka, normalnie masakra. Przecież, jakbyśmy wszyscy byli tacy sami, to świat byłby pustawy, dzięki różnorodności mamy się czego uczyć i stawać się lepszymi. No i co z tego, że ktoś zmienił se płeć, co z tego, że ma inny kolor skóry, jakie to ma znaczenie...ważne, jakim jest człowiekiem.... W obecnych czasach jednak liczy się wygląd, pozycja...oj zgubi to ludzi, tych, którzy wyznają takie wartości i nie szanują innych. Super post, brawo!!!!!! Jesteś cudowna!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aby być dla siebie ludźmi, trzeba być najpierw człowiekiem.
    Po ostatnich zajściach w kraju i rozmowach z kilkoma osobami pozbyłam się resztek złudzeń.

    OdpowiedzUsuń
  4. Popieram. Agresja nie jest rozwiązaniem, nigdy. Może nim za to być wysiłek wysłuchania racji innych osób, wysiłek zrozumienia ich i akceptacji tego, że są (racje), i że są inne niż nasze, oraz wysiłek zrobienia tego wszystkiego bez poczucia wyższości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzę, że kiedyś to się ziści, bo tu wciąż jest to utopią.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zbyt wielu jest tych,
    którzy przegrali z losem swoje życie.
    Teraz muszą żyć życiem innych
    Wpier*alać się w ich sprawy
    Dobierać im skarpetki do krawatu.
    I wcale nie czują
    Że coś ich omija
    Że coś im ucieka
    Że coś tracą na zawsze.
    Odnajdą to na Insta
    Albo w ulicznej bijatyce.
    Tak sądzę. Że oni tak sądzą. Ich osądzą. Mnie osądzą. Jedni dobrze, inni przeciwnie.
    Ja też osądzam, bo tak trudno nie osądzać.
    Tak trudno być sobą.
    Tak trudno akceptować inność.
    Tak trudno w życiu, bo w sieci łatwo.
    Oburzam się a nic konkretnego nie robię. Mam żal do siebie i nie mam.
    Nie krzywdzę, mam nadzieję, nikogo. Ale nikogo nie ratuję.
    Waham się, czy to opublikować.

    OdpowiedzUsuń