Wiesz, to bardziej chodzi o to, że to cykliczna przypadłość, przecież były okresy w Polsce, że ludziom żyło się dobrze i wesoło, a władza przychodziła i odchodziła. Jedni panowali dłużej inni krócej. Problem w tym, że robi się ciężej, kiedy ludzie są poniżani i chętnie zamykano by ich w gettach.
Zastanawiam się komu było tak wesoło zanim pojawiło się owo "smutne miasteczko"...
OdpowiedzUsuńWiesz, to bardziej chodzi o to, że to cykliczna przypadłość, przecież były okresy w Polsce, że ludziom żyło się dobrze i wesoło, a władza przychodziła i odchodziła. Jedni panowali dłużej inni krócej. Problem w tym, że robi się ciężej, kiedy ludzie są poniżani i chętnie zamykano by ich w gettach.
UsuńPrzydałby się nowy przedmiot w szkołach: empatia. Np. zamiast religii.
UsuńWładza obecna na to pozwala, więc niektórym puszczają zbyt mocno hamulce..
UsuńOby pierwsze wozy rzeczywiście ruszyły. Udostępniam u siebie.
OdpowiedzUsuń