środa, 7 sierpnia 2019

Udostępnianie




"Nie można udostępnić Twojej wiadomości, ponieważ zawiera ona treści, które inni użytkownicy Facebooka zgłosili jako obraźliwe." - nie mogę już udostępnić na FP moich wierszy i innych tekstów z bloga, bo został zgłoszony jako obraźliwy. Tak że ten, klasyka, kiedy komuś się coś nie podoba. Jakie to proste.

Spodobał mi się jeden z komentarzy podsumowujący dyskuję na FB: "Teraz to wszystko jest już obraźliwe. Usmiechniesz się, obrażasz smutnych. Zasmucisz się, obrazisz wesołych. Pachniesz, obrażasz śmierdzących. Śmierdzisz, obrażasz pachnących. Używasz youtube, obrażasz facebook".

22 komentarze:

  1. A blogosfera azylem - tu jest się autorem i gospodarzem 👌

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopóki inna korporacja, która jest jej właścicielem nie wprowadzi swoich polityk antyobrażalskich.

      Usuń
    2. to wtedy skończy się blogowanie...

      Usuń
  2. zawsze mówiłam, że fejsbuk jest gupi. i proszę miałam rację.
    trzeba jednak ograniczać grono znajomych ... przykro mi bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba obrażam tych wszystkich z FB, bo mnie tam nie ma. Jestem u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo mądry, zyciowy komentarz, prawie jak motto. Bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to straszne, że tak właśnie dzisiaj wygląda przestrzeń pomiędzy ludźmi.

      Usuń
    2. eM, nie podkreślam TEJ sumy. Załozyłam fejsa i messener (i ostatnio łatzapa)(specjalnie nie reklamuję, kto potrzebuje ten znajdzie lub zapyta)(ale polecam) bo pewnego dnia "skapnęłam się, że tam będę widziana, słyszana i najszybciej się dowiem. ??? choćby nie wiem co miało to znaczyć. TYLKO TAM miałam najszybszy kontakt z urodzonymi 1985 i później... krótkie pytanie i TAM była odpowiedź. innych ścieżek nie było. Tu wyjątkowo się przyznam . mam (F), codziennie przygotowuję "mój dzień- dlatego w wakacje nie ma mnie na blogu. I tam są najszybciej zaglądający!!!! : moje siostry, męża siostry i 4 siostrzenice moje siostrzenice, moje chrześniaczki, męża chrzesniacy, moje sąsiadki, cztery dziewczyny po stracie najblizszej osoby, kilku znajomych facetów, dziewczyny z onkol., z 7 osób, które pracują na zachodzie- i młodzieżówka.... A tak byłam zniechęcona.... nikt nie przyjedzie, nie zajrzy, nie odwiedzi. A TO ta przestrzeń o której piszesz. Zostawić ją?

      Usuń
    3. Nie zostawiaj, to Twoja przestrzeń. Zawsze znajdzie się jakiś frustrat albo zwyczajnie podły człowiek, któremu się wydaje, że jest bezkarny, ale z FB wszystko można wyjaśnić. Jak w życiu, spokojnie, trzeba wiedziecieć czego się chce. Jak masz ochotę, przyślij zaproszenie, bo nie bardzo wiem, jak Cię odszukać. :)

      Usuń
  5. Internet wydobywa z niektórych ludzi to, co udawało im się chować w normalnym życiu w najgłębszych zakamarkach swoich i tak dość płaskich mózgów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że fakt iż są anonimowi pozwala im tak myśleć, a to poważny błąd :)

      Usuń
  6. A dowiedziałaś się, co konkretnie kogoś sprowokowało do zgłoszenia treści? Za mokro? Za dużo owiec? Za bardzo poezja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dowiedziałam, bo się nie dowiadywałam, jedynie poprosiłam o zniesienie blokady, ale kto wie jak to się potoczy :) Może powinnam być złośliwa i rozpocząc procedurę nękania, w moim kraju to proste i FB chętnie współpracuje. Czekam aż znajoma pracująca w FB wróci z urlopu.

      Usuń
  7. Wystarczyło czyjeś zgłoszenie? Paranoja... A masz chociaż pomysł o co mogło chodzić? Nie mogą chyba zamykać ludziom opcji korzystania z portalu na podstawie czyjegoś subiektywnego odbioru treści...? Chyba, że mogą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pomysłu, ja nie zgłaszam profili i wydawało mi się, że ludzie nie bawią się w takie złośliwości, to jakaś dziecinada.

      Usuń

  8. Patrząc na słowa pisane o FB wydaje się ,że ludzie to jednak masochiści , uwielbiający gdy się ich kopie , traktuje z buta, kijem itp. Nie zdążyła założyć konta na FB bo ktoś wspomniał, że skasowano słowa...nie ma w przestrzeni większej podłości jak niepozwalanie ludziom by wzięli odpowiedzialność za swoje słowa. Wśród blogerów, itp również jest mnóstwo zwyrodnialców, którzy chcą wziąc na siebie moją odpowiedzialność i co zabawne, mają posłuch i maja publiczność więc jednak masochistów jest mnóstwo a ja nie polubię cenzorów, to obrzydliwi złodzieje których powinno się kijami obijać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo rozumiem, co mam wspólnego z Twoim komentarzem.

      Usuń
  9. Ale że serio? Co prawda czytam Ciebie tutaj, profil na fejsie widziałam, ale nie mogłam tam komentować. Uważałam, że tak jest w porządku, kwestia wyboru, ograniczenie logiczne. Moich wpisów na fejsie nawet przeczytać nie mogą ci, którym nie kliknęłam znajomości. Ale w takim razie, to niezwykle przykre, że taki "swój" uznał Cię za obraźliwą. Znaczy - nie bardzo był swój. (abstrahując od polityki fejsa)

    OdpowiedzUsuń