sobota, 21 kwietnia 2018

Przejście




Wiosna. Pąki. Rozrywany przez ptaki mętny kolor 
światła na kartkach pokrytych akrylem. Przesądy. 
Nie mogę zasnąć w czarnej piżamie w głębi śnienia,
pośród zbutwiałych pędów kwiatów.

Leczysz mnie mantrą. Nalewkami z dzikich owoców.
Nie były twoje. Haftowane lalki w kolorze bzu sukienki. 
Nasłuchuję brzęczenia ważek, melodii dzwonków, 
ciepłego wiatru.

Zostałam tu na całe życie. W cieniu żelaznych gór,
w smaku krwi, w spójności prostych zdań. 
Zbieram spadające skórki pomarańczy. 
Zapach mokrego torfu, skrzaty z bajek. 
Wejścia i wyjścia w pierwsze słowa.
Przebudzam się, kiedy opowiadasz o wielorybach,
ich sile, błyskach w oku. 

I nie mam nic innego na rękach oprócz czerwieni. 
Wylewa się, osadza na dnie sadzawki,
tuż pod warstwą mułu. 
Wierci.

19 komentarzy:

  1. ale pięknie piszesz... dzięki za takie przebudzenie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow Ty naprawdę piszesz cudnie, no i tak unikalnie. Taką głębię czuję i unikalną atmosferę. :) Zdjęcie bardzo do tego pasuje, jest fantastyczne. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię Twoją poezję❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się Soniu. Dzisiaj już nieliczni lubią takie pisanie. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Jestem dzisiaj na południu Polski - a tu lato! Liście zaawansowane, ptaki już w ostatniej klasie śpiewu, temperatura wyrośnięta jak po proszku do pieczenia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Południe zawsze szybciej :)

      Usuń
    2. I magnolie! Dzisiaj widziałam kwiaty magnolii. Wielkie jak chustki do nosa :-)

      Usuń
  5. Kocham Cię czytać Magosiu 😚

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło to zajrzeć, poczytać wiersze, obejrzeć zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  7. czuje te zapachy. normalnie Małgorzato :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyta mi się to tak samo jak słucha muzyki.
    Idealne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i może Ci się spodoba https://youtu.be/9iSCjQMXvyE

      Usuń
    2. Spodobało się :) Dzięki :)

      Usuń