Odgruzowałam biurko. Ile to już razy? Cały
tydzień tylko znoszę, dokładam, tworzę piramidy. A w sobotę śpię
bezkarnie do 8:55. Wstaję i schodzę do pokoju, patrzę na kartki z tygodnia
zapisane maczkiem, obce słowa, ołówki, temperówki... I lecą do kosza różowe
odrobinki ociupinki, lekkie obierki, koperty z których wcześniej wycięłam
adresy. Jest dobrze.
Jakiś czas temu zaprojektowałam logo dla Babińca Literackiego, moje starsze dziecię poprawiło je dla mnie i kilka dni temu dostałam od redaktorek taki prezent na lodówkę.
Pamiętam, miałam z biurkiem to samo. Też się regularnie gruzowało 😉 Ale to fajne jest, że można tak znosić na chwilę, na kwarantannę, nie decydować od razu. Spać do 8:55? Bezwstydnie zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńŚwietne logo ☺
Tydzień spania bez opamiętania :) człowiek z namaszczeniem traktuje każdą minutę :) Uściski Aniu i dziękuję.
UsuńFajny prezent na lodówkę:) a biurka mają to do siebie, że potrafią dużo unieść, wiem coś o tym :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, mam wrażenie, że to syzyfowa praca :)
UsuńŚwietne to logo! W punkt
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję Moniko
Usuńlogo fachowe ) a stoły, które służą za biurka i je zawalam swoimi papierami teatralnym, klasowkami, zeszytami, projektami, płytami cd, dietą, zdjęciami... mam dwa !!! w tym duży stołowy w kominkowym i jeszcze trzeci w pracowni ale to już nie papiery )) tylko cała reszta ;) achacha TYLKO na święta są puste i odgruzowane a wszystko ląduje poupychane w pracowni )))))
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńCzłowiek tylko układa i segreguje, co za świat :*
Ile Ty masz talentów. Uwodzisz słowem, a teraz jeszcze to. Ściskam ciepło.
OdpowiedzUsuńMożliwe że jeszcze kilka razy Cię zaskoczę :) ściskam
UsuńZanim przeczytałam, pomyślałam: świetne logo.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój pozytywny odbiór :)
UsuńLogo jest super ! Takie dwuznaczne, a nawet wieloznaczne ;-)
OdpowiedzUsuńO to mi właśnie chodziło :) dziękuję BB
UsuńBabiniec literacki.
OdpowiedzUsuńLiteryniec babski...
Logo stosowne :-)
to jeszcze taki ślad muzyczny https://www.youtube.com/watch?v=YVyhCvXc-a4
UsuńNie wartościowałabym w taki sposób. Robisz niezwykłe zdjęcia. Utrwalamy to, co w danej chwili staje przed naszym okiem, więc jakby okoliczności inne. Też się lubię karmić, dlatego zaglądam tu i tam, wróć do bloga, wróć :)
OdpowiedzUsuńuściski ciepłe.
Ważne, by działania innych motywowały nas i wyzwalały dobre emocje, wtedy jest miło. Ćwiczenie siebie w takich momentach jest najlepszą nauką :) i masz rację, chłonąć, chłonąć, chłonąć! :) kisses
OdpowiedzUsuńJesteś świetną graficzką. Zastanawiałem się, kiedy się ujawnisz. Biurko u mnie brudzi żona.
OdpowiedzUsuńOjtam, nie ma co ujawniać, żyje się i już.
Usuń