Spójrz, niewiele można oczekiwać od tej pory roku.
Zamarza deszcz, na rękawie gil i nagle znikające krople
krwi. Każdy cykl mija, więc powtarzam chłodno, nie popędzaj
kota, psa, owiec, torując sobie drogę. Wyłazi ze mnie zwierzę,
szczypie powietrze, trawę, zrywa więź z obrazami nad łóżkiem.
Mój drogi, spójrz w dół. Wpasowuję się w światło świdrujące
spojrzenia. Przyszłość snuje się, nasłuchuje, powtarza imiona.
Można koniec rozwiązać przed końcem i wylać, zdradzić, splamić
obrus? Zgadnij, czy kadry z wyobraźni to najszczersze emocje,
które rozchylają usta. Oddalenie boli bardziej niż wygnanie.
Gdybym potrafiła zmienić noc w toń, rankiem zapomnieć o ciosach
burzy. Nie słyszeć echa bitew, wypowiadać jak dziecko zaklęcia,
co mogą zatrzymać lęk, zamrozić każdą ulewę.
Moje życie wewnętrzne tak dziś wygląda, skąd wiedziałaś? 😉
OdpowiedzUsuńRozwijam się w czytaniu podświadomości na odległość :P
UsuńKażdy cykl mija i znów się powtarza, gdzieś tam towarzyszą mu emocje, większe lub mniejsze.
OdpowiedzUsuńPosyłam pozdrowienie:*
Cykliczność mnie dopadła Soniu, jakoś tak.
Usuń"...Nie słyszeć echa bitew, wypowiadać jak dziecko zaklęcia,
OdpowiedzUsuńco mogą zatrzymać lęk, zamrozić każdą ulewę..."
Sądzę, że każdy ma swoje abrakadabra na odtruwanie tego co niesie życie, bliźni, świat.
Każdy ma. Ale nie każdy wie, gdzie...
UsuńPrzenoszone, czasami się gubią :P
Usuńtak jakoś się zwiesiłam nad ostatnią zwrotką ...pomyślałam, że dzieciństwo może być bajkowe, wypowiadanie zaklęć, wiara, że wszystko możliwe, że są dobre wróżki, zębuszki i dobre duszki i za rogiem czeka książę na białym koniu...ale i może być straszne...
OdpowiedzUsuńPrzejmujący wiersz... i tak mi jakoś po drodze...
OdpowiedzUsuńTak, przejmujący. To także moje odczucie, choć nie umiałam sama tego nazwać.
UsuńCzyli jednak wchodzi prosto w myśli i przysiada głęboko, to dobrze. Zawsze sobie wyobrażam moje czytelniczki i czytelników, jak czytają... intencje, intencje!
Usuńa jednak czasem mozemy bardzo duzo... piekny wiersz , znowu trafiasz w tyle strun... dzieki
OdpowiedzUsuńBezsilność to uczucie z którym uczę się żyć w zgodzie :)
UsuńGenialny duet stanowicie z Baśką.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń