wtorek, 8 sierpnia 2017

Oddalenie




Przedtem myślałam, że wiem, ile dróg schodzi się w jedno miejsce, gdzie odległości mierzy się w milach. Wysokie żywopłoty nachylone z powodu własnego ciężaru. Tunele. Pomiędzy świtem a zachodem. Przebłyski. Spływają z deszczem. Nasycają ziemię ciężarem opowieści z pobliskich barów. Odczytują z linii dłoni zakręty, piętrzące się zmiany, uskoki. Po wszystkim. Już tylko lekkie życie.
 
 
 

3 komentarze: