Poezja jest absolutnie nieprzydatna - usłyszałam i poszłam. Co zaś się tyczy wierszy, bywają i przysparzają problemów. Poetom, czytelnikom i zazdrośnikom. Najpierw przeczytałam, że jestem szmatą, później doszło jeszcze kilka epitetów. Jednak postanowiłam nacechować się czymś zupełnie innym. Zapomnieć, wyprzeć i już. Kiedy drzwi się otworzyły ujrzałam Baśkę, słońce już się ukryło, ale towarzyszyła nam radość i spokój. Robimy swoje. Nocne życie stworzeń wodnych. Gwieździste niebo. Cisza. Kawa. Wino. Kuchenny stół. Nasze łokcie. Zegar uderzył raz, a potem już nie zwracałam uwagi. Usnęłam w bibliotece. Taka karma. Wygodnie, chociaż szybko. Lubię być w tym miejscu, w sercu młyna. Basia wyśmienicie gotuje. Przyprawia, jak lubię. Na ścianach wiszą jej obrazy, ceramika. Każdy przedmiot to osobna opowieść. Na krótko przed wyjazdem do Strzelina zaglądam do ogrodu. Stoję plecami do wiatru, słońca. Żyć tutaj w przyzwoitej odległości od ludzi. Prawdziwe szczęście. Tak się snuję. W tajemnicy.
"Przyzwoita odległość od ludzi"...nieprzydatnych szczęście nieskończone BEA
OdpowiedzUsuń"...pamiętam szept traw o piątej nad ranem
OdpowiedzUsuńi płacz kamieni zaklętych w tęsknotę
zaczynam wierzyć w pokrewieństwo
z ziemią wiatrem i niebem..."
to cztery wersy z wiersza Anastazji M., który dzisiaj na forum czytałem. Ja chyba od dawna, dawna jestem zbratany z ziemią, wiatrem, niebem, lasem, Muzyką. I żyję w pewnej odległości od ludzi.
W moim lesie
Jednam się z wszystkim co tutaj żyje. Darowuję zycie komarowi i sągu drewna, w którym mieszka zaskroniec bierwion nie zabieram na nocne ognia palenie. Tak tu trwam. A na wszystko deszcz i słońce czerwca.
Pozdrowienie!M.
Czasami mam przedziwny rozbrat między tym jak fenomenalnie piszesz (inteligencja, świadomość, wrażliwość etc.) a tym jak jeden czy dwóch cymbalistów (brak inteligencji, nieświadomość, brak empatii, gramatyki etyki etc.) potrafi zatrząść zdawałoby się solidną konstrukcją, która z natury opiera się takim lipnym wiaterkom, świstom i pohukiwaniom. pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNocne życie stworzeń wodnych brzmi interesująco, absurdalnie oraz morderczo i straszno !!!
OdpowiedzUsuńCzyli odpoczęłaś i spędziłaś cudne chwile w cudnym miejscu a reszta nie ma znaczenia.
Poeci są byli i będą, tak jak malarki )) reżyserki(o matko jak to brzmi)) rzeźbiarki, literatki ...bo poezja jest jak powietrze ... sztuka jest jak powietrze i nie można bez niej żyć.
Owszem wszystko to nas trzyma i odróżnia. Sortuje i segreguje: na ludzi, którzy żrą, wydalają, śpią i modlą się ze strachu przez czymś, co ich przeraża, bo brak im wyobraźni, wiedzy i wrażliwości !!! oraz na tych, co to nie potrafią żyć bez tworzenia. Pozdrawiam poetkę.
n
i jeszcze jest grupa, całkiem spora niestety, prymitywów nieutalentowanych z pretensjami do wszystkich i do każdego, kto utalentowany. PIERDOL ICH !!!
OdpowiedzUsuńo buchacha
Biedni są tacy ludzie, którym absolutnie nieprzydatne są wiersze, obrazy, muzyka i śpiew ptaków i zapach kwiatów i wiatr w konarach i blask słońca. Biedni są ci, którym tak łatwo przychodzi opluwanie i ranienie innych, czynienie zła, przysparzanie cierpienia ludziom, stworzeniom, światu. Nie potrafię tego zrozumieć.
OdpowiedzUsuńKorzystaj Kochana z baśkowego świata cudów :*
Ściskam najserdeczniej,
BB
NIEKTÓRYM jest niewatpliwie absolutnie nieprzydatna, ale tym sie nie nalezy przejmowac :)
OdpowiedzUsuńTo jak perly przed wieprze, wiesz.
Ucalowania, moja mila :***** I serdeczne pozdrowienia dla Baski, tej drugiej polówki waszego wspanialego, twórczego duetu!
Ludzie są absolutnie nieprzydatni. So what? Żyjemy dalej. Z poezją.
OdpowiedzUsuńze przysparzaja problemow to wiem ;)))))))) czasem jak sie zaczytam to otwieraja sie we mnie tesknoty, male tesknoty jak w piosence chyba pani pronko. i to jest piekne. jezeli slowa potrafia jak muzyka dotknac ta czula strune naszych uczuc, naszej wrazliwosci.... , a i sa ludzie ktorych boli wrazliwosc bo... bo to tez slabosc, a oni musza byc silni i zli... sciskam cie mocno
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=A6rrG5R6sUM