środa, 24 maja 2017

Przyjaźń, empatia, sztuka



Przyleciał do mnie. Kocham malarstwo Moniki Putschki. Przemyca mnóstwo detali. Ocean, warstwy torfu, zieleń, słoje drewna, nosorożce, liście, skały, klif, światło, perły... Zdjęcie w najmniejszym stopniu nie oddaje pociągnięć pędzla, soczystości barw. Wciąż odkrywam nowe znaczenia, a ona pewnie śmieje się, że zbieram ziarenko do ziarenka. 




I prezent, który znalazłam na biurku w pracy. 

23 komentarze:

  1. :-) portret czasem sporo mówi o tworcy. Świetny!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem dlaczego, ale jestem pewna , ze widzialam ten cudowny obraz ;) jezeli nie to nic nie napisalam :)))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłaś widzieć, bo był już tutaj, teraz odnotowuję fakt przybycia do domu :)

      Usuń
    2. jak najbardziej w domu mu bardzo do twarzy... tez mam portret ale z mezem , nigdy go nie pokochalam, az do momentu gdy wzielam farby i go przemalowalam ;))) ale twoj ma klase, super

      Usuń
  3. eM jestem, nie dokładnie obejrzane, nie przemyślane, nie zaliczaj do punktowania....

    zostawiam komentarz, sympatię, myśli przyjacielskie (w nawiasie dorzucam pozdrowienia dla Paddiego) uśmiech majowy dla dalekiej krainy też....
    A.

    OdpowiedzUsuń
  4. Amazing. Ale. Co jest w tym spojrzeniu? Smutek? Spokój? Akceptacja stanu rzeczy? Nie mogę tego rozgryźć. Paczę i paczę.

    OdpowiedzUsuń
  5. tak spokój, ale i chyba swego rodzaju zastanowienie... ?!

    pięknie :)

    pozdrawiam eM :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Portret to chyba najtrudniejszy do namalowania obraz, w którym zderza się nasz wizerunek powstający w wyobraźni artysty, z naszym własnym wyobrażeniem o nas, które też przecież nie jest obiektywne.

    Twój portret jest cudny Małgosiu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O, masz już go realnie, namacalnie. Niezwykły.

    Drugi prezent też wydaje się ciekawy. :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe prezenty😊. Portret bardzo wnikliwy!

    OdpowiedzUsuń