piątek, 7 kwietnia 2017

Skłonności



Słaba kondycja, przestawione litery,
zdania. Odsłaniają siatkówkę oka, mięśnie,
nad którymi tracę kontrolę. Tik-tik.
Później łkam kilka godzin, kołysząc się na boki.
Pętelki na wyprutych nitkach, supełki. Rano
pola torfowe ciągną się do lasu, pod górę.

Pomarszczona zieleń udaje liście, a w nich wyblakłe
odbicie, echo gdzieś ponad. Dzwonek telefonu.
Prawdziwy ciężar. Sterczące włosy,
wrzosy od wiatru roznoszą kwiaty w zakamarki nocy.
Dłonie wypełnione miękką skórą, pamięcią ust, ciała.
Twardniają i rodzą się na nowo.

Z kołysanek, zapisanych poematów. Ze słowników, idiomów,
pokręconych sentencji. Pomyłek. Później podkreślam
słowa na kursie z literatury angielskiej. Znam już wszystkie
nazwiska z pisemek. Zakłócają dzień, mylą tropy.
Wiatr od Morza Irlandzkiego robi swoje. Żyję zuchwale
i mimo skurczów tańczę. Pokonuję codzienny opór.


październik 2015

22 komentarze:

  1. a co tak pesymistycznie dzisiaj... ?! toż to piątek, piąteczek, piątunio :)))

    pozdrowienia i buziaczki... :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach to tylko moje dłubanie w starym tekście, oddaję do czytania, bo wydaje mi się, że jest bardziej interesujący niż poprzednio.

      Usuń
  2. podobno silny wiatr od gór czy od morza może smutniejsze mysli przywołać


    codzienny opór, muszę nad tym pomyśleć


    pozdrowienia Dziewczyny :)
    eM i MM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od wiatru, są też takie, które oczyszczają, niosą ze sobą mnóstwo soli, niezwykłe doświadczenie.

      uściski i wzajemności

      Usuń
  3. To jest mój ulubiony wiersz, po modyfikacji też:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) wciąż mam wątpliwości

      https://www.youtube.com/watch?v=EL0pTo9Z_XU

      Usuń
  4. Poeta jest delikatny od środka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, szybko się rozsypuje i trudno jest go pozbierać, ulepić jakoś, w całość ogarnąć.

      Usuń
    2. Może dzięki dzięki temu z tych samych atomów wciąż powstaje coś nowego :)

      Usuń
    3. Możliwe, że tak to ma wyglądać w całym tym cyklu :)

      Usuń
  5. Magosiu <3 to Malina? (już wszystko mi się miesza, a tak kocham Twoje wiersze)
    Sprawdzę jutro, ale to chyba Malina...

    Smutek...dla mnie na dziś dokładnie w serce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie Malina, z tomu, który przygotowuję Olu. Nie smuć się. https://www.youtube.com/watch?v=oUm4MHEeFCY

      Usuń
  6. aż chcę napisać tytuł - i mimo skurczów tańczę. Pokonuję codzienny opór. trafne i w punkt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uśmiechy posyłam i tany tany https://www.youtube.com/watch?v=dWnG3t_R8Gg

      Usuń
  7. łatwiej byłoby nie wstawać, ale ...
    trzeba być dla siebie dobrą

    OdpowiedzUsuń
  8. To da się żyć jakoś inaczej, niż zuchwale?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są ludzie, którzy boją się ryzyka...

      Usuń
    2. Dla mnie to sprawa względna - nawet kuląc uszy i przesuwając się pod ścianami życia, gdzieś, dla kogoś będziemy zuchwali. Nie trzeba zaraz wrzeszczeć JA!, czasem wystarczy oddychać i już zasłuży się na miano zuchwalca.

      Usuń