Słaba kondycja, przestawione litery,
zdania. Odsłaniają siatkówkę oka, mięśnie,
nad którymi tracę kontrolę. Tik-tik.
Później łkam kilka godzin, kołysząc się na boki.
Pętelki na wyprutych nitkach, supełki. Rano
pola torfowe ciągną się do lasu, pod górę.
Pomarszczona zieleń udaje liście, a w nich wyblakłe
odbicie, echo gdzieś ponad. Dzwonek telefonu.
Prawdziwy ciężar. Sterczące włosy,
wrzosy od wiatru roznoszą kwiaty w zakamarki nocy.
Dłonie wypełnione miękką skórą, pamięcią ust, ciała.
Twardniają i rodzą się na nowo.
Z kołysanek, zapisanych poematów. Ze słowników, idiomów,
pokręconych sentencji. Pomyłek. Później podkreślam
słowa na kursie z literatury angielskiej. Znam już wszystkie
nazwiska z pisemek. Zakłócają dzień, mylą tropy.
Wiatr od Morza Irlandzkiego robi swoje. Żyję zuchwale
i mimo skurczów tańczę. Pokonuję codzienny opór.
październik 2015
a co tak pesymistycznie dzisiaj... ?! toż to piątek, piąteczek, piątunio :)))
OdpowiedzUsuńpozdrowienia i buziaczki... :* :* :*
Ach to tylko moje dłubanie w starym tekście, oddaję do czytania, bo wydaje mi się, że jest bardziej interesujący niż poprzednio.
Usuńpodobno silny wiatr od gór czy od morza może smutniejsze mysli przywołać
OdpowiedzUsuńcodzienny opór, muszę nad tym pomyśleć
pozdrowienia Dziewczyny :)
eM i MM
To zależy od wiatru, są też takie, które oczyszczają, niosą ze sobą mnóstwo soli, niezwykłe doświadczenie.
Usuńuściski i wzajemności
To jest mój ulubiony wiersz, po modyfikacji też:)
OdpowiedzUsuń:) wciąż mam wątpliwości
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=EL0pTo9Z_XU
Poeta jest delikatny od środka...
OdpowiedzUsuńTak, szybko się rozsypuje i trudno jest go pozbierać, ulepić jakoś, w całość ogarnąć.
UsuńMoże dzięki dzięki temu z tych samych atomów wciąż powstaje coś nowego :)
UsuńMożliwe, że tak to ma wyglądać w całym tym cyklu :)
UsuńMagosiu <3 to Malina? (już wszystko mi się miesza, a tak kocham Twoje wiersze)
OdpowiedzUsuńSprawdzę jutro, ale to chyba Malina...
Smutek...dla mnie na dziś dokładnie w serce...
To nie Malina, z tomu, który przygotowuję Olu. Nie smuć się. https://www.youtube.com/watch?v=oUm4MHEeFCY
UsuńPiękny wiersz...
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńaż chcę napisać tytuł - i mimo skurczów tańczę. Pokonuję codzienny opór. trafne i w punkt.
OdpowiedzUsuńUśmiechy posyłam i tany tany https://www.youtube.com/watch?v=dWnG3t_R8Gg
Usuńłatwiej byłoby nie wstawać, ale ...
OdpowiedzUsuńtrzeba być dla siebie dobrą
Zawsze mnie rozumiesz :* uściski
UsuńTo da się żyć jakoś inaczej, niż zuchwale?
OdpowiedzUsuńSą ludzie, którzy boją się ryzyka...
UsuńDla mnie to sprawa względna - nawet kuląc uszy i przesuwając się pod ścianami życia, gdzieś, dla kogoś będziemy zuchwali. Nie trzeba zaraz wrzeszczeć JA!, czasem wystarczy oddychać i już zasłuży się na miano zuchwalca.
UsuńMasz rację :*
Usuń