wtorek, 14 marca 2017

Chwile

1


                                                                                                                   Joannie

Tłuste ryby, rybitwy, morskie potwory unikające bliskości, kiedy spaceruję
pod szarym niebem. Kto otwiera przestrzenie oceanu, czeka na znak?
Wypłynąć i liczyć fale. Nie ścigać się z głodem, z pragnieniem.
Obfite czasy, wymyślne, na każdy rodzaj smutku, lekarstwa.

Piasek w butach, drobne kamienie. Pozowanie do zdjęć przed wieżą Yeatsa.
Rozpoznają nas po spodniach, ledwie uchwyconym uśmiechu. Mieszkam na wsi,
blisko drzew, pastwisk i cierpkich odmian jabłoni. Noszę na dłoniach chłód,
srebrne ptaki.

Świat w nowym roku wydaje się trochę przechodzony. Poszarpany wiatrem,
ludzie ukrywają myśli, znikają bez uprzedzenia albo klękają.
Słyszę huk. Odwracam się, mam inne spojrzenie. Urojenia. Pękate psie pyski,
ujadanie. Można nas zabić. Bez zająknięcia. Za sprawą wymyślnych bajek,
obcych nazw, akcentu.



PS

lubię się powtarzać, kiedy potrzebuję się nacieszyć, nasycić. I tak właśnie jest z tym wierszem, więc zostawiam go Wam. Również zdjęcia, które zrobiłam dla poetek. Muszę się nauczyć robić jedno zdjęcie i żadnego innego do wyboru. I chodzi o mnie, a nie o innych. 





2






3

4

5

6

7

8

9

10

11


12

13

14

33 komentarze:

  1. Warto wracać ny się nasycić, przypomnieć smaki i obrazy. Dobrze wracać do Ciebie Małgosiu i do Twoich powrotów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że jesteś Małgoś, pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  2. Świat w tym roku jest istotnie bardzo przechodzony...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale jak nie zrobisz zdjęć do wyboru to... nie będzie wyboru;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego muszę robić jedno, żeby nie dawać nawet możliwości wyboru :P hehe

      Usuń
  4. "...Można nas zabić. Bez zająknięcia. Za sprawą wymyślnych bajek,
    obcych nazw, akcentu..." Tak, to prawda!
    Świetny wiersz!

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesting still life.
    Is there a message here?
    😏

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No hidden message, pictures are for a blog dedicated to female poetry, both classical and modern. Couldn't choose so uploaded them all instead. https://www.facebook.com/Babiniec-Literacki-320233918366477/

      :)

      Usuń
  6. :))) Uwielbiam niezmiennie ten tekst.

    A zdjecia super, nie tylko slowa umiesz pieknie komponowac!
    (Te zdjecia bizuterii, co to u mRufy ogladalysmy, to byly ahhh! Nie ze tylko bizuty ladne, tak to fajnie umiesz zawsze wszystko poukladac. Po prostu oko patrzy i sie pasie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Własnie patrzę i do podobnych wniosków dochodzę - jak to wszystko pięknie poukładane! Wszyściuteńko!

      Usuń
    2. Bo to tylko taki pozorny bałagan :) jak w kobiecej torebce, wszystko ma swoje miejsce :) oczywiście wyłączając jakieś tam patologie z memów fejbukowych.

      Usuń
  7. Lubię ten wiersz.
    Też wybrałabym kilka zdjęć z tych, nie jedno, jedno byłoby trudno:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, dlatego robiąc jedno zdjęcie, nie robiłabym sobie innym problemu :P

      Usuń
  8. Potarzaj się powtarzaj, mnie to też odpowiada. Też mam problemy z wyborem zdjęć, bo zawsze robię kilka, jednak na zrobienie jednego bym się nie zdecydowała, bo może po prostu nie wyjść i co wtenczas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i właśnie, myślę podobnie i robię kilkanaście ujęć i wszystkie są świetne :)

      dziękuję Grażynko :)

      Usuń
  9. Mnie uczyli, że trzeba robić kilka zdjęć aby potem mieć większy wybór. Resztę można zawsze wrzucić do folderu i tam niech czekają na swój renesans. ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdjęcia.
    A słowa ? Sama wiesz. Dlatego ciągle tu jestem, choć nie zawsze się "odzywam".
    Pozdrawiam (chciałabym wiosennie lecz za oknem taki tfu, tfu syf niepojęty, że tylko myśli przywołują mi niedaleką już wiosnę)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosna podobno jest już bardzo blisko, więc się nie smuć i dziekuję, że jesteś :)

      Usuń
  11. Się także nacieszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. wiersz znam już, palce lizać i czy on nie dla Diabła aby ))
    a czyja twarz na kolczykach??, bo uwielbiam takie i sama mam mordy Witkacego ))te drugie kolczyki i pierścionek też klimat trzymają )))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicja Rodzik robi takie piękne kolczyki, a jest na nich Virginia Woolf, mam jeszcze kolczyki z okładkami mojej pierwszej książki, ale te się do takich subtelnych miejsc nie nadają :) A wiersz dla Diabła of course :)

      Usuń
  13. wstając rano popatrzyłam przez okno sypialni... ukochane drzewa.
    Pomyslałam jak dobrze, że mieszkam na wsi- wyobrażając sobie rzędy okien w bloku zamiast drzew,
    - to było takie rzeczywiste urojenie, przez sekundę...
    Od jakiegoś czasu obiecuję sobie: jedno ujęcie, jedno zdjęcie- a potem i tak pstrykam...

    pozdrowienia posyłam z uśmiechem porannym eM... A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alis, dziękuję i zrób to zdjęcie, serio :)

      uśmiechy odsyłam irlandzkie :) kisses

      Usuń
    2. ćwiczę...
      wsparcie mam :)

      Usuń
  14. Przez tę obfitość zapominamy o głodzie. Choć jesteśmy syci, rzucamy się sobie do gardeł.

    Jedno zdjęcie to dobry pomysł. Obfitość przytępia zmysły.

    Uściskuję, eM :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest :) Chciałabym umieć zrobić jedno ujęcie i już :) uściski BB :)

      Usuń

  15. Alis napisała: "wstając rano popatrzyłam przez okno sypialni... ukochane drzewa..."
    A ja mieszkam w bloku, naprzeciwko innego bloku - na szczęście pomiędzy nimi jest trochę przestrzeni, taka górka (skarpa)i to na niej, naprzeciw swojego okna kilka lat wstecz posadziłem kilka sosen, sumaka, brzozy i wierzbę. Sąsiad dosadził dwie akacje, inny jeszcze trzy brzozy i mamy miniaturowy lasek. Jak nie mogę pojechać do lasu to sobie patrzę na ten nasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sumak jest pięknym drzewem, zachwycam się, mam tu takie niedaleko. Też bym się patrzyła jakbym miała :*

      Wspaniała perspektywa :)

      Usuń
    2. sumaki- latem zieleń... jesienią ..... moja miłość, te kolory ta energia barw. Trochę trwało zanim przyporządkowałam nazwę do jesiennej barwy. Sumak- okazało się, ze to było drzewo, które widywałam przez okno mojego dzieciństwa!!!

      Usuń