Po czym poznać, że dzieci wychowują się w Irlandii?!
Chłopcy (6,5) w szkole przerabiali temat domów jako budynków mieszkalnych. Rozmawiamy o tym w trakcie obiadu. Jeden opowiada:
- Można mieszkać w semi-detached, detached, terraced, mansion, bungalow.
- Ale nie wszyscy mieszkają w domach. Odpowiadam i dodaję:
- Gdzie jeszcze można mieszkać? (oczywiście mam na myśli mieszkanie - apartment).
A na to drugi, radośnie i z okrzykiem:
- Caravan?
Myslalam zawsze, ze to typowo amerykanski sposób na tanie lokum, a tu Irlanczycy tez praktykuja?
OdpowiedzUsuńOch, pewnie ten irlandzki zwyczaj, wraz emigrantami trafił do Ameryki :P
UsuńMargo )))) że niby w Irlandii modne jest mieszkanie bliżej wiecznego kwaterunku ))))))))))
OdpowiedzUsuńcaravan mi się kojarzy jednoznacznie he he
Hehehe, noo nie :P
UsuńHa ha ha! Pomieszkiwałam w Walii w caravanie, ale nie na półindustrialnym kempingu z ogródkami i płotami, tylko na półdzikim, ze swobodną trawą, chaosem architektonicznym, kałużami i z widokiem na widok. W samym środku pól i łąk.
OdpowiedzUsuńBardzo miłe wspomnienia. Bardzo. :-)
Myślę, że na krótko też by mi się podobało, szczególnie nad oceanem, ale wiesz, u nas tak żyją całe rodziny i dożywotnio.
UsuńMieszkać w przyczepie, marzenie... wszystkich dzieci, z wyjątkiem najszczęśliwszych posiadaczy domku na drzewie :)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie, a ja ani domku na drzewie, ani przyczepy :*
Usuń:D uwielbiam dziecięcą logikę
OdpowiedzUsuńA tu dochodzi jeszcze ten miks językowy :)
UsuńI pomysleć że zamieniłam przyczepę na zwykły dom. Żeby chociaż był na drzewie...:D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, jak mogłaś?! :P
UsuńJak jest ciepło to też pomieszkuję w przyczepie co na skraju lasu postawiona od lat wielu.
OdpowiedzUsuńMarek
Fajnie tak :) na skraju lasu, każdy by chciał :)
UsuńMoja matka chrzestna mmiała onegdaj na działce rekreacyjnej ustawiony wóz Drzymały zwany "betlejemką",w której urządzona była kuchnia. Mieszkali tam w sezonie od momementu kiedy można było nocować, bo bez ogrzewania to było. Wspomnienia niezwykłe.
OdpowiedzUsuńAle caravan chętnie bym wypróbowała.
To u nas takie wozy Drzymałt to właśnie są caravans, no spójrz http://www.alamy.com/stock-photo/ireland-gypsy-caravan.html
Usuń:-))) bardziej stylowe są :-)))
UsuńU cioci to było takie cuś: https://www.google.pl/search?q=barakow%C3%B3z&biw=1354&bih=634&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwifgrjt1rXSAhWKkywKHeb7CjAQ_AUIBigB
wspaniałe!
UsuńHahaha:) latem fajnie, tak na tydzień:)
OdpowiedzUsuńNoo tak tak, ale u nas ludzie mieszkają tak przez całe życie :*
UsuńHolenderskie dziecko dorzuciłoby domek na wodzie. Widziałam takie zacumowane na amsterdamskich kanałach, z firaneczkami i roślinkami w doniczkach.
OdpowiedzUsuńMieszkanie na barce, to jest również moje marzenie :)
UsuńWiosną i latem wyobrażam sobie życie w domku na kółkach, ale zimą nie bardzo. Zimę oczywiście kojarzę z taką, jaka jest u nas. :)
OdpowiedzUsuńU nas dochodzi czasami do tragedii w czasie zimy, niedwno w Dublinie spalił się caravan z rodziną w środku. Ale to odrębne historie.
Usuń