wtorek, 16 lutego 2016

Mordercze myśli






Piję kawę z mlekiem, miodem, cynamonem i kardamonem. Kiedy choruję piję napój z imbiru, z sokiem z wyciśniętych cytrusów, doprawiony kardamonem, cynamonem i miodem. Kiedy jestem zła, jem banany. Paddy kupuje odpowiedni zapas.

- Zjedz gruszkę i nie pij już kawy.
- Muszę, bo nie zasnę.

Tak tak, kupiliśmy dla odmiany zapas gruszek. Zostało jeszcze kilka jabłek i pomarańczy.

- Napisz, jakiś rymowany wiersz eM.
- Nie chcę. Wszystkie te formułki, związki i przepych języka
prowadzi do tego, że tekst puchnie, a deklamujący wygląda tak, jakby miał za chwilę paść trupem.
- Więc napisz kryminał.
- Może być patriotyczny?!

33 komentarze:

  1. He, he, powinien być patriotyczny. Nie inaczej. Deklamujący wygląda, jakby miał paść trupem. Otóż to. Uściski. Zjedz gruszkę. Paddy jest super :))) Przepis na napój zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Imbir zalewasz wrzątkiem, aaa wrzucam kilka goździków, jak imbir naciągnie, dodaję sok i resztę. Miód traci wartość we wrzątku, więc ten czas naciągania imbiru i sok z cytrusów idealnie obniżają temperaturę :)

      Przez ten napój przestałam pić herbatę :)

      Usuń
    2. Wygląda super :) Dzięki, biorę.

      Usuń
  2. Wierszyki deklamowane przez dzieci na akademiach. Na jednym wdechu. W rytm krojenia ogórków. Brrr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, tak, tak - potworne wspomnienie. I jeszcze to nabieranie powietrza, szybkie, żeby nikt nie zauważył, a wszyscy widzą i słyszą ten syk.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Coś mi się tam przyśniło, pomyślę :) może na mordowaniu w snach się skończy :)

      Usuń
  4. Kryminal patriotyczny z prezesem w tle odbywa sie codziennie w naszej Starej Ojczyznie, mozesz garsciami czerpac inspiracje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak imbir przy przeziębieniu jest super... Ja ograniczam się do żucia plasterków, ale czynię to raczej z potrzeby, bo imbir smakuje mi mydłem :( Mleka z miodem nie lubię...) Pozdrawiam Małgoś i pisz co Ci tam do głowy przyjdzie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam i ja :) imbir jest ostry, chyba nie dałabym rady żuć, widzisz, takie to są różnice pomiędzy ludźmi :)

      Usuń
  6. Stuknijmy się gruszkami, bo akurat jem. :-D

    OdpowiedzUsuń
  7. pachnąca i rozgrzewająca ta Twoja kawa,

    to tez taki stały zimowy punkt odniesienia....
    może nawet wyznacza rytm dnia, może nawet tygodnia (!)

    codzienność nie potrzebuje kryminałów, lepsza byłaby zagadka...

    OdpowiedzUsuń
  8. Również, niekiedy walczę z (Morderczymi myślami), super wpis. No i ten Twój specyfik, muszę dziś wypróbować. Być może po nim, te mordercze myśli przejdą. Dziękuję :) Serdeczności Małgosiu

    OdpowiedzUsuń
  9. Oooo! Kryminał tak!
    Taki poplątany jak cholera :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. baaardzo energetyczny napój, musisz mieć po nim siły, jak.....niewiemco :))) chyba z tego wszystkiego może wyjść jakiś mega bombastyczny kryminał ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja bardziej liczę na to, że zabija bakterie na śmierć :) znam śmiałków, którzy dodają czosnek do takiej mikstury, ale to byłoby raczej coś, co mogłoby być motywem do zbrodni :P

      Usuń
  11. Litwo, ojczyzno moja...kryminał patriotyczny:)Piję podobny napój - życiodajna siła.

    OdpowiedzUsuń
  12. kryminał patriotyczny, to mogłoby być to ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kawy z takimi różnymi dodatkami jeszcze nie piłam, a to mogą być ciekawe smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ha kryminal patriotyczny...DAWAJ!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń