Piję kawę z mlekiem, miodem, cynamonem i kardamonem. Kiedy choruję piję napój z imbiru, z sokiem z wyciśniętych cytrusów, doprawiony kardamonem, cynamonem i miodem. Kiedy jestem zła, jem banany. Paddy kupuje odpowiedni zapas.
- Zjedz gruszkę i nie pij już kawy.
- Muszę, bo nie zasnę.
Tak tak, kupiliśmy dla odmiany zapas gruszek. Zostało jeszcze kilka jabłek i pomarańczy.
- Napisz, jakiś rymowany wiersz eM.
- Nie chcę. Wszystkie te formułki, związki i przepych języka
prowadzi do tego, że tekst puchnie, a deklamujący wygląda tak, jakby miał za chwilę paść trupem.
- Więc napisz kryminał.
- Może być patriotyczny?!
He, he, powinien być patriotyczny. Nie inaczej. Deklamujący wygląda, jakby miał paść trupem. Otóż to. Uściski. Zjedz gruszkę. Paddy jest super :))) Przepis na napój zapisuję :)
OdpowiedzUsuńImbir zalewasz wrzątkiem, aaa wrzucam kilka goździków, jak imbir naciągnie, dodaję sok i resztę. Miód traci wartość we wrzątku, więc ten czas naciągania imbiru i sok z cytrusów idealnie obniżają temperaturę :)
UsuńPrzez ten napój przestałam pić herbatę :)
Wygląda super :) Dzięki, biorę.
UsuńWierszyki deklamowane przez dzieci na akademiach. Na jednym wdechu. W rytm krojenia ogórków. Brrr...
OdpowiedzUsuńO tak, tak, tak - potworne wspomnienie. I jeszcze to nabieranie powietrza, szybkie, żeby nikt nie zauważył, a wszyscy widzą i słyszą ten syk.
UsuńNapisz kryminał:)
OdpowiedzUsuńCoś mi się tam przyśniło, pomyślę :) może na mordowaniu w snach się skończy :)
UsuńPijesz to, co zdrowe:)
OdpowiedzUsuńZabija bakterie na śmierć :*
UsuńKryminal patriotyczny z prezesem w tle odbywa sie codziennie w naszej Starej Ojczyznie, mozesz garsciami czerpac inspiracje. ;)
OdpowiedzUsuńA to nuda jest...
UsuńA my ją przeżywamy codziennie :(((
UsuńRozumiem, dlatego nie ma sensu tego utrwalać :*
UsuńO tak imbir przy przeziębieniu jest super... Ja ograniczam się do żucia plasterków, ale czynię to raczej z potrzeby, bo imbir smakuje mi mydłem :( Mleka z miodem nie lubię...) Pozdrawiam Małgoś i pisz co Ci tam do głowy przyjdzie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ja :) imbir jest ostry, chyba nie dałabym rady żuć, widzisz, takie to są różnice pomiędzy ludźmi :)
UsuńStuknijmy się gruszkami, bo akurat jem. :-D
OdpowiedzUsuńBęc pięknoto :)
Usuńpachnąca i rozgrzewająca ta Twoja kawa,
OdpowiedzUsuńto tez taki stały zimowy punkt odniesienia....
może nawet wyznacza rytm dnia, może nawet tygodnia (!)
codzienność nie potrzebuje kryminałów, lepsza byłaby zagadka...
Zagadka kryminalna :) - taki kompromis :)
Usuń:)
Usuńkompromisy to codziennoiść
Również, niekiedy walczę z (Morderczymi myślami), super wpis. No i ten Twój specyfik, muszę dziś wypróbować. Być może po nim, te mordercze myśli przejdą. Dziękuję :) Serdeczności Małgosiu
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby ból gardła przeszedł :)
UsuńOooo! Kryminał tak!
OdpowiedzUsuńTaki poplątany jak cholera :)))
Przeczytałabym :)
Usuńbaaardzo energetyczny napój, musisz mieć po nim siły, jak.....niewiemco :))) chyba z tego wszystkiego może wyjść jakiś mega bombastyczny kryminał ;D
OdpowiedzUsuńWiesz, ja bardziej liczę na to, że zabija bakterie na śmierć :) znam śmiałków, którzy dodają czosnek do takiej mikstury, ale to byłoby raczej coś, co mogłoby być motywem do zbrodni :P
UsuńLitwo, ojczyzno moja...kryminał patriotyczny:)Piję podobny napój - życiodajna siła.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, daje moc :)
Usuńkryminał patriotyczny, to mogłoby być to ;) ;)
OdpowiedzUsuńAle to już było :)
UsuńKawy z takimi różnymi dodatkami jeszcze nie piłam, a to mogą być ciekawe smaki :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, ciekawa jestem Twoich wrażeń :)
Usuńha kryminal patriotyczny...DAWAJ!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń