Pieczemy chleb. Czasami lubię, jak Paddy jest blisko. Mogę go wykorzystywać, przywoływać, odwoływać. Szukam pestek słonecznika, spryskiwacza do wody, lniane ściereczki były i nie ma.
Mmmmm... Pieczemy chleb mówisz Małgoś... Chyba nawet czuję jak już pięknie pachnie... Szkoda tylko, że nie mogę popróbować :( Pozdrawiam jeszcze zimowo i usmiechy przesyłam :)
Totalnie uwielbiam pieczenie! U siebie piekę, kiedy jestem sama. Lokatorki wracają do mieszkania, zbiegają się do kuchni, bo och, jak pachnie, daj kawałek, matko, jak w domu! A w domu piekę z mamą. Przytulamy się wtedy i strzepujemy mąkę ze swetrów.
Nie chciałbym jednak żeby cały czas był w kuchni, bo może by mnie rozpraszał i chleb by nie wyrósł :)
OdpowiedzUsuńCały czas to nie, ale do podawania i do mycia tych wszystkich noży, łyżek, widełek, podbieraków, pojemników - jest idealny :)
UsuńMój małżonek jak czasem go proszę, żeby coś podał mówi że "wykorzystuję ludzi w Afryce". Nie wiem gdzie się nauczył:)
OdpowiedzUsuńW Internetach :)
Usuńa ja to uwielbiam, że On gotuje i robi to lepiej ode mnie:) ja jestem od przekładania rzeczy:D
OdpowiedzUsuńWspaniale :) lubię jak mężczyzna gotuje :) i segreguje śmieci :)
Usuńmojemu zaprogramowałam funkcję opróżniania zmywarki, zawsze mówi, że to skandal, że nie potrafi rozładować się sama
OdpowiedzUsuńI skandal, że sama się nie zapełnia :*
Usuńdobrze jak jest blisko!
OdpowiedzUsuńBardzo :)
UsuńMmmmm... Pieczemy chleb mówisz Małgoś... Chyba nawet czuję jak już pięknie pachnie... Szkoda tylko, że nie mogę popróbować :( Pozdrawiam jeszcze zimowo i usmiechy przesyłam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj upiec. Chleb na zakwasie żytnim smakuje niebiańsko :)
Usuń"wykorzystywać, przywoływać, odwoływać" ;-D :-) Szczególnie to "odwoływać" urocze.
OdpowiedzUsuń:) takie wiesz... i to spojrzenie, bezcenne :)
UsuńWłaśnie został odwołany. Jednak wcześniej poczuł się potrzebny i to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńJa mam kuchnię razem z pokojem, czyli tzw. kuchlon, więc razem z mężem ciągle coś sobie podajemy :)
A to też miło :) nie trzeba przywoływać, jest 'pod ręką' :)
UsuńWzajemność jest wspaniała :)
Cudowne zdjęcie! Smakuje i pachnie!
OdpowiedzUsuń:) za każdym razem robię ten sam chleb i za każdym razem smakuje inaczej :)
Usuńdziękuję
Pysznie, pachnąco i uroczo mili:):):)
OdpowiedzUsuń:) lubię te chwile
UsuńTotalnie uwielbiam pieczenie! U siebie piekę, kiedy jestem sama. Lokatorki wracają do mieszkania, zbiegają się do kuchni, bo och, jak pachnie, daj kawałek, matko, jak w domu!
OdpowiedzUsuńA w domu piekę z mamą. Przytulamy się wtedy i strzepujemy mąkę ze swetrów.
:)
Usuń