Wzdycham. Ktoś nazywa mnie ignorantką, dziwną
patriotką. Za bardzo pewną siebie cyklistką.
Czasami sięgam po mięsne wyroby.
Na co to pani, na co pani kawa i samochód z salonu,
kiedy mieszkanie nad oceanem. Na nic.
Zapada mrok.
Wysyłam pocztówki. Wiejski krajobraz, krowy, owce.
Didaskalia na każdą porę roku, wyścigi konne, mecze i skoki
przez płonące obręcze. Nie wierzę w przesądy, nie szukam słów zastępczych. Piję w barze
u Paddy'ego i wsłuchuję się w irlandzkie piosenki o wolności.
O rytmie, od którego nikt nikogo nie szarpie, nie unosi, nie przenosi
za blisko albo daleko. Człowiek pisze o sobie wierszyki. Przepisuje znaczki
z papieru, wrażliwość. Dawno temu, kiedy jeszcze miałam
tajemnice, a wszystko znaczenie. Wolę biec w miejsce do zestawiania faktów. Do świata tuż, tuż
poza mną. Korzenie, jakkolwiek się nazywają, leżą i zawsze komuś przynależą.
Beautiful scene.
OdpowiedzUsuńThanks Rick! :)
UsuńNo proszę, to Paddy ma bar! Powiem szczerze - też bym się tam chciała napić. Piękne zdjęcie eM:)
OdpowiedzUsuńTutaj bary u Paddy'ego są na każdym rogu i za każdym zakrętem :)
UsuńNo proszę. Myślałam że Twój Paddy rozlewa ciemne piwo:)
Usuń"i wsłuchuję się w irlandzkie piosenki o wolności" chyba Ci zazdroszczę tego klimatu, nasze piosenki o wolności są dla mnie piękne, zapewne tak samo jak dla Irlandczyków ich.Pozdrawiam::)
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodobałaby Ci się... https://www.youtube.com/watch?v=tKKjixV1U4Y
Usuńtak, niesamowicie piękna!
UsuńZasłuchać się w pieśni o wolności, to taki rodzaj wytchnienia od tego świata tuż tuż.
OdpowiedzUsuńNo właśnie i tak za każdym razem :)
UsuńLubię wiejski krajobraz i rytm gdzie nikt nikogo nie szarpie. Lubię Twoją wrażliwość i zieloną wyspę, na której mieszkasz, piszesz. Wspaniale, że się tym dzielisz, słowami, widokami. Dzięki eM:*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to dobre uczucie nigdy Ci nie minie :) uściski ciepłe
Usuń:)
OdpowiedzUsuńKorzenie, zawsze komuś przynależą... Dziękuję eM, że mi to pokazujesz, spojrzenie z innej perspektywy :*
OdpowiedzUsuń:) uściski BB
Usuń