czwartek, 17 września 2015

Ostatnia migawka z półwyspu Mullet


Siadam w miejscach, gdzie można spotkać nosorożce.
Najchętniej słuchają muzyki, którą dla nich komponuję.
Mimo że są ciężkie, tańczą. Marszczą nosy, trzęsą z zimna,
bo na wyspie pogoda zamienia kwadranse w deszcz.
Wtedy czuję, że mam w sobie świat. Jakąś zakaźną chorobę.












14 komentarzy: