niedziela, 2 sierpnia 2015

Wyimek z rozwarstwiania




Przychodzą mi na myśl ludzie, stada, które wracają do domów. Przez nikogo niezauważeni uczą się być odporni na to samo, co kala prześcieradła. Zbyt wiele zdrobnień, zanieczyszczeń. Zbyt długo to trwa. Dlatego montują rury, zalewają świeże blizny. Podtrzymują oddychanie.



4 komentarze:

  1. Jak nie wiem co powiedzieć, to chociaż rybki nakarmię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co tu mówić, dotarło do mnie, że to strasznie słabe jest.

    ściskam w imieniu kształtnych rybek :*

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wszystko musi być mocne.... ;) a ocena też bywa względna

    super zdjęcie - wygląda jakby ta mucha siedziała na odnóżach jakiegoś egzotycznego pająka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ludzie mają zamiłowanie do wszystkiego, co sztuczne. kiss:)

    OdpowiedzUsuń