Przychodzą mi na myśl ludzie, stada, które wracają do domów. Przez nikogo niezauważeni uczą się być odporni na to samo, co kala prześcieradła. Zbyt wiele zdrobnień, zanieczyszczeń. Zbyt długo to trwa. Dlatego montują rury, zalewają świeże blizny. Podtrzymują oddychanie.
Jak nie wiem co powiedzieć, to chociaż rybki nakarmię ;)
OdpowiedzUsuńCo tu mówić, dotarło do mnie, że to strasznie słabe jest.
OdpowiedzUsuńściskam w imieniu kształtnych rybek :*
nie wszystko musi być mocne.... ;) a ocena też bywa względna
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcie - wygląda jakby ta mucha siedziała na odnóżach jakiegoś egzotycznego pająka :))
Ludzie mają zamiłowanie do wszystkiego, co sztuczne. kiss:)
OdpowiedzUsuń