Usiadłam na chwilę. Strajk emigrantów, o którym wspomniał Damian nikogo nie interesował oprócz polskich mediów. Nie potrafią milczeć, wyrywają z ust coraz głośniejsze westchnięcia. Dzisiaj przyrządzam nasze ulubione dania. Córcia kończy dyplom, syn, nie pamiętam dokładnie, musiałabym sprawdzić. Krowy przeniosły się na kolejne pastwisko. Jest wyjątkowo ciepło i cicho.
Wciąż zdarzają nam się dobre chwile. Ktoś komuś ustępuje,
przepuszcza, uśmiecha się. Dziewczyna w potarganych włosach
przypomina moją ciotkę zbudzoną ze snu. Rozespana opowiada
o wczorajszej imprezie, śmieje się, że nie potrafi śpiewać
i intonuje Czerwone korale. Paddy podłapuje melodię
nuci do znudzenia. Fałszują, przenikają kwartały, okna,
dlatego je zamykam. Przyglądam się plamom na dłoniach.
Przechodzę przez dom. Kończę zdanie. Ostatni łyk rumu z colą.
Wciąż zdarzają nam się dobre chwile. Ktoś komuś ustępuje,
przepuszcza, uśmiecha się. Dziewczyna w potarganych włosach
przypomina moją ciotkę zbudzoną ze snu. Rozespana opowiada
o wczorajszej imprezie, śmieje się, że nie potrafi śpiewać
i intonuje Czerwone korale. Paddy podłapuje melodię
nuci do znudzenia. Fałszują, przenikają kwartały, okna,
dlatego je zamykam. Przyglądam się plamom na dłoniach.
Przechodzę przez dom. Kończę zdanie. Ostatni łyk rumu z colą.
piękna sobota eM... :)
OdpowiedzUsuńSpokojna :)
Usuń"Wciąż nam się zdarzają dobre chwile." - jedno z najpiękniejszych zdań, jakie można przeczytać. Wzruszyło mnie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Retes :***
UsuńGratulacje i uściski. Z powodu dyplomu, ulubionych dań i dobrych chwil przyłapanych na gorącym uczynku.
OdpowiedzUsuńI Paddy`emu za odwagę fałszowania ściskam prawicę. Niech Was wypełnia śpiew, słodycz i miłość. Cudna sobota. Dziękuję eM, że się nią dzielisz :)
Czy na zdjęciu jest Wasz dom?
UsuńDziękuję BB, uciekają nam te dni tak szybko... To nie nasz dom :) niestety nie mieszkamy w takich cudownych zaroślach. Nasze są jeszcze niewyrośnięte :)
UsuńZarośla zarosną, taka ich natura. Już niedługo ;-)
Usuń:) na to liczę :)
Usuńteraz będę nucić razem z Paddym ;)
OdpowiedzUsuńMęczyły mnie te korale cały wieczór...
UsuńI taką sobotę, to ja rozumiem:*
OdpowiedzUsuń:) sobota za sobotą :*
Usuńsennie i pogodnie w zgodzie ze sobą, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńj
Dziękuję Jadwigo, pozdrawiam ciepło :)
UsuńSobotą można się otulić, zwłaszcza taką ;)
OdpowiedzUsuńI obejrzeć dwa filmy :) zatopić się w świetle obrazów :*
UsuńUrocze. Prawie "Dolina Muminków":) Kiss
OdpowiedzUsuńDobre, muszę Paddiego przekonać do ojcostwa :)
UsuńKażda sobota mogłaby być taka miła :)
OdpowiedzUsuńTak :) z przyjemnością :)
UsuńUsłyszałem o tym strajku przypadkiem. Kiedy przechodziłem obok radia idąc z ogrodu do ogrodu.
OdpowiedzUsuńJa w sumie też przypadkiem, od Damiana :)
UsuńLubię czytać Twoje małe prozy :) Pasują do mnie? Mogą?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że mogą :)
Usuń