niedziela, 7 czerwca 2015

Przepraszam, że żyję





Nie jestem i nie będę profesjonalnym tłumaczem literatury, ale zostałam namówiona do przełożenia jednego wiersza. Przeszukałam Internet i natknęłam się na poetkę, wtedy wydawało mi się, że bardzo bliską moim emocjom, jakby nie było mieszkamy na jednej wyspie. Wiersz ukazał się na łamach internetowego pisma ArtPapier, jednak autorka, po konsultacji z profesjonalnymi tłumaczami literatury poprosiła o usunięcie przekładu. Wierzę w ludzi, a jednak nie można ciągle myśleć, że są tylko wspaniali. Żeby nie było, o sobie też tak myślę. 



Alice Lyons

Reverse Emigration


When I boarded the plane, everyone looked like Uncle Tom
ruddy, some were empurpled
grey hair or auburn in terrier thatches
pale blue of eye
a smidgen of resignation:
the tribe.
I thought We are driving to the interior
I thought, holy god
the airline upholstery
was Kavanagh, Ní Dhomhnaill and Heaney
handwriting. I thought
holy shit, this is the maw.
The maw.

Druga strona emigracji

Kiedy weszłam na pokład samolotu, każdy wyglądał jak Wuj Tom
ogorzały, niektórzy purpurowi
z siwymi włosami lub kasztanową szczeciną jak u terrierów
przezroczyste spojrzenia
i częściowa rezygnacja:
z rodowodu.
Pomyślałam, że jesteśmy w drodze do wnętrza
pomyślałam, boże święty,
tapicerka foteli lotniczych
pokryta ręcznym pismem Kavanagh'a, Ní Dhomhnaill i Heaney'a.
Pomyślałam, cholera jasna,
to jest otchłań.
Paszcza.




Kocham i dzielę się

27 komentarzy:

  1. My ludzie jako gatunek nie jesteśmy tylko wspaniali...to i tak to delikatnie ujęte.
    Ale "przepraszam, że żyję"?
    Dziękuję, że jesteś!
    Dziękuję za otwarte okno Twojego istnienia<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Małgoś a zostaw ten szczegół... Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  3. kochana .. ♥ Jestes najlepsza tlumaczka jaka znam..tlumaczysz mysli..

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo mi się wiersz podoba :)... poprawności tłumaczenia nie jestem w stanie stwierdzić, ale ludzie są jacy są... życie zostało Ci z pewnością wybaczone.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniali ludzie... ja tam wolę prawdziwych i dobrych. Po prostu dobrych :)
    Próbuję zrozumieć emigrację i Emigrację, ale to chyba niemożliwe bez własnych doświadczeń i jeśli się tylko raz w roku na dwa tygodnie emigruje do Wilgi :)
    Uściśnień krocie zasyłam porannych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję... ważne, by z odległych figur nie odczytywać zbędnych słów. Emigracja współcześnie jest czymś zupełnie innym, ale czasami wynika z bezbronności i bezradności. Później człowiek staje się silny, dystans uczy pewnych zachowań, myślenia.

      Pozdrawiam nieustająco :*

      Usuń
  6. zupełnie nie znane mi doświadczenie, trudno cokolwiek mi napisać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* dziękuję, że jesteś Alis, reszta to emocje

      Usuń
  7. wiersz piękny...
    nie rozumiem emigracji, ale wiem z opowiadań bliskich, że czasem naprawdę trudno....
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to nie jest takie proste, jak się mogłoby wydawać :*

      Usuń
  8. Dziękuję za podzielenie się :***
    A wiersz.....świetny. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam dobrze języka oryginału ale znam dobrze język przekładu. I powiem Ci: świetny wiersz. Niewiele słów a jak wiele treści :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie rozumiem dlaczego tak surowo się oceniasz, przekład piękny!
    Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie ja, to profesjonalny tłumacz literatury rodem z Krakowa :)

      dziękuję i pozdrawiam ciepło

      Usuń
  11. Piękny ten wiersz, tli się w nim życie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bez Ciebie, ileż mniej osób poznałoby ten wiersz.

    Dźwięki cudne, aż ciarki po mnie spacerują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że profesjonalni tłumacze literatury mają inną motywację :*

      kiss miła

      Usuń
    2. Dlatego czasem lepiej być amatorem (w sensie:miłośnikiem) niż profesjonalistą ;-)

      Usuń
    3. Przemyślałam wszystko... profesjonalizm zabija poezję :)


      "Wszystko polega na tym, żeby człowiek był taki, jaki jest, żeby nie wstydził się chcieć tego, czego chce i marzyć o tym, o czym marzy. Ludzie są na ogół niewolnikami konwenansów. Ktoś im powiedział, że powinni być tacy i tacy, i starają się być takimi aż do śmierci, nie wiedząc nawet, kim byli i są naprawdę. Nie są wiec nikim i niczym, postępują niejednoznacznie, niejasno, chaotycznie. Człowiek przede wszystkim musi mieć odwagę być sobą."

      Milan Kundera

      Usuń