niedziela, 22 lutego 2015

Rozśmieszasz mnie opowieściami przy podlewaniu kwiatów

Daras Bareya


Jego twarz była zielona. We flanelowej koszuli
wyglądał jak ogrodnik zakrywający światło
wędrujących gwiazd. Mój dziecięcy sen, łąki
Connemary, świąteczne orzechy i zamarznięte
pola torfowe. Spadające owoce cisów.

Uległy metamorfozie, westchnieniom.
Zaczynamy od nowa, pragniemy,
jakbyśmy wypełniali pustkę po czymś ważnym.
Ukrywamy się w dłoniach albo za widnokręgiem.
Odrzucam kołdrę, tracę ostrość, przebiegam dno oceanu,
nie mam dostępu do kilku przepakowanych tobołków.

Uciekam w miejsce, gdzie do niedawna
mieszkali ludzie. Budynki stoją na grzbietach.
Zadaję pytania, dlaczego rozszarpane
wiatrem dachy sprawiają ból. Wróciłam, kończy się lato,
najszybciej brązowieją jakieś rzeczowniki.

Nasiąkam zapachem, niechęcią podobną do dzikiego
ptactwa, wymieniam ich imiona, szukam szlaków,
którymi odlecą. Uśmiechasz się, ale czy możesz mi uwierzyć?

05.09.2014


23 komentarze:

  1. Zaczynam myśleć że słucham opowieści nieznanej zupełnie nieprzypadkowej liczącej na sedno zrozumienia. I myślę dalej o tym co w wersach i zastanawiam się czy gdzie ten absolut.
    Uśmiecham się do siebie, Ciebie i już wiem i wierzę.;)

    OdpowiedzUsuń
  2. W życiu to jest piękne, że można wciąż zaczynać. Od nowa i od nowa, z wiarą że nam się uda.
    Pięknie to napisałaś i ja pięknieję od tego :)

    P.S. Na dnie serca leży złożona w kostkę flanelowa koszula w kratę, biało-granatowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje wiersze są jak sny. Tajemnicze i niezwykłe, a jednocześnie na swój sposób bliskie. Lubię do nich wracać.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To takie cienkie mleczne wstęgi, chwytasz się i wracasz, dlatego też i bliskie :) ściskam

      Usuń
  4. Muskasz najwrażliwsze struny w sercu.

    OdpowiedzUsuń
  5. gdzie do niedawana mieszkali ludzie.....
    a gdzie są teraz???

    OdpowiedzUsuń
  6. To działa, bo ja się uśmiecham.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odlatujące ptaki zawsze przyciągają wzrok...

    OdpowiedzUsuń
  8. mam takie miejsca do których uciekam.... w przeszłość.... ludzi których już nie ma
    a nawet tych którzy są - tylko już w innym miejscu...
    przeniosłaś mnie swoim wierszem w inny czas

    OdpowiedzUsuń
  9. czas inny, z zieloną twarzą...

    OdpowiedzUsuń
  10. Uleganie metamorfozie to najlepsze, co się może przydarzyć. Zaczynanie od nowa, przekonywanie, że to prawda - piękno życia, nic tylko utrwalić w wierszach. Kiss

    OdpowiedzUsuń