Hugo Giza |
i rozkojarzył. Wszystko ma się dopiero wydarzyć.
Patrzę na ręce, szukam wspólnego rytmu wyrażeń,
które powtarzają się do znudzenia. Zamieniam wieś
na wieś ze snów, chociaż bez pilatesu o ósmej rano.
Znam sekwencje akapitów, doznań, uelastycznień, ale
dopiero dzisiaj pole jest polem ze stadem krów, koni,
ze mną w sypialni. Bez tv, Putina i retoryki wojennej.
Zapowiadają się kolejne sceny. Latarnia morska, gniazda
na skałach, kilka prywatnych wiadomości. Owce ani drgną.
Chcę zobaczyć prowokujące fale oceanu, kiedy wydają dźwięki.
Przebudzić się, poczuć, że wszystko jest możliwe i prawdopodobnie,
nicość jest tak blisko. Może wtedy będzie łatwiej. Iść korytarzem
albo prostą ścieżką po zawrót głowy.
Jakie pozytywne pola tulipanów!
OdpowiedzUsuńA ja chcę zobaczyć pierwsze kwiaty, to da mi moc. Podobno są już przebiśniegi.
No proszę, ja też chcę :)
UsuńTaką niebieskość to ja rozumiem od początku przez środek i do końca.
OdpowiedzUsuńFale oceanu i dźwięki, i poczuć że wszystko może się zdarzyć- tyle że ja chcę z tym zawrotem, głowy może być.
Daje moc, ja to wiem, kiss
UsuńJak zwykle wystukujesz mi słowa z głowy. Hugo Giza piękny. Chcę to:)
OdpowiedzUsuńPisz do niego, jest elastyczny :* kiss
UsuńMarzenia... :)
Usuńczym byłoby życie bez marzeń :)
Usuńpięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu :*
UsuńDzisiaj zauroczona kolorami obrazu. Zdominował mój mózg i przesłonił tekst. :)
OdpowiedzUsuń:) i tak bywa
Usuńi pięknie mnie na tą wieś zabrałaś----- bez wiadomości, informacji, telemasówki wciskającej dramaty we wszystkie przestrzenie........, wolne przestrzenie....
OdpowiedzUsuńNa mojej wsi brakuje kaczek, ale nad rzeką jest dużo dzikich :)
UsuńTo ocean prowokuje???
OdpowiedzUsuńA nie? Stań na krawędzi klifu i się przekonaj :)
UsuńJest okno na świat, dzięki któremu Twoje słowa budują w mojej wyobraźni tak wiele obrazów...
OdpowiedzUsuńNa mnie obrazy wymusza natura...tak się dzieje, ściskam
Usuńgdyby tylko była szansa na przebudzenie....
OdpowiedzUsuń:********
Szansa chyba jest zawsze... tak mi się wydaje :*
Usuń"Wszystko ma się dopiero wydarzyć" - piękna ta prowokacja nad oceanem...:)
OdpowiedzUsuńi zawrót głowy taki przyjemny..
Dzięki Małgosiu:)
Wszystko jest możliwe, najtrudniej uwierzyć, że można wybrać nasz fragment rzeczywistości. Uporczywie czepiamy się telewizora z Putinem, koszmarnych wiadomości, chcemy żeby nas przekonać, że to właśnie jest życie. Kiss:)
OdpowiedzUsuńDlatego ja się nie czepiam, idę przed siebie... co ma być i tak będzie :* kiss
UsuńJak zwykle piękny wiersz i obraz ...dajesz nam bukiet uczuć a ja chciałabym nieśmiało dać Ci coś co od pewnego czasu odczuwam, że czasami możliwe jest bardzo wiele... <3
OdpowiedzUsuńŚciskam Boga :) i dziękuję
UsuńTak się łatwo zapomina, że wszytko jest możliwe i prawdopodobne. A linia cienka działa w obie strony, więc zawsze można wrócić na właściwą drogę... Bardzo mi się podoba prosta ścieżka po zawrót głowy.
OdpowiedzUsuń:)))
Jesteśmy tylko ludźmi... uśmiechy posyłam
Usuńi muzykę
http://soundcloud.com/aswefallintostatic/sets/in-the-constant-noise
"Przebudzić się, poczuć, że wszystko jest możliwe i prawdopodobnie,
OdpowiedzUsuńnicość jest tak blisko. " - zabieram sobie :)
:) śmiało
Usuńcaluje*
OdpowiedzUsuńkiss
UsuńMyślę, że nicość jest bliżej, niż podejrzewamy.
OdpowiedzUsuńCała ta życiowa krzątanina wygląda mi na nieustanne próby zagłuszenia tej ziejącej pustki, zapełnienia treścią. Jakąś.
To tak optymistycznie z rana ;-)
Jeszcze przed druga kawą, buziaki M!
:) uśmiechy Alu, miło to zajrzeć i przeczytać komentarz od Ciebie
UsuńJest tyle piękna, wyjść i ważnych miejsc. Rytm jest obowiązkowy, harmonia, która aż bije z wersów. Ocean wiosną wyrasta na nowo. Dobrze, że się z nim nie ścigasz Małgosiu. Poetko konkretna. Nic się u Ciebie nie rozmywa.
OdpowiedzUsuńUff, dziękuję :)
UsuńPrzeczytałam już dwa razy. Tak wiele w tym wierszu się ze mną zgadza.
OdpowiedzUsuńI jak fajnie, że trafiłam na to dziś.
Lubię takie spacery i spotkania w słowach, myślach, czuciach...
:* takie był/jest nasze przeznaczenie :)
Usuń