wtorek, 20 stycznia 2015

Wynalazki, technika i hejterzy



Ludzie pojedynkują się na miny, słowa. Wrzucają do sieci zdjęcia osób, których nie lubią i w prześmiewczy sposób demonstrują swoje poglądy. A mama powtarza, lepiej się nie śmiać z cudzego nieszczęścia.

- Co robisz eM?
- Blokuję.
- Jak to?
- Wewnętrzny porządek jest najważniejszy. To mój sprzeciw, manifestacja.

52 komentarze:

  1. Zawsze mam w pamięci Gombrowiczowski pojedynek na miny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja porządkuję przestrzeń wewnętrzną. Nabałaganiło się i od czasu do czasu trzeba to wszystko odgruzować, na nowo poustawiać znaki i punkty odniesienia.
    PS. Mama ma rację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ważne, żeby z sobą i otoczeniem działać w harmonii :)

      Usuń
    2. Pięknie powiedziane Caddy - porządkowanie obejmuje u mnie tak przestrzeń zewnętrzną, jak i wewnętrzną.
      No i mogę się tylko podpisać - mama ma rację :)
      Uściski Małgosiu!

      Usuń
    3. Dodam: uściski dla Mamy:-)

      Usuń
    4. Uśmiechy Wam posyłam mili :*

      Usuń
    5. Bez uporządkowanej przestrzeni wewnętrznej nie da się uporządkować zewnętrza. Jedno z drugim tworzą harmonię. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że masz to, Małgoś, w sobie i dlatego z takim spokojem odpowiadasz: blokuję. Tak Cię odbieram. Ale mogę się mylić przecież.

      Mogłam się dopisać? Jakby nie, to przepraszam, spodobał mi się wątek:) Uśmiechy i ode mnie!

      Usuń
    6. Pewnie, że tak! Uśmiechy posyłam i cieszy mnie to, jak mnie odbierasz.

      Usuń
  3. jak my zobacz w podobnym czasie zwracamy szczególną uwagę na to samo.
    nie dalej jak wczoraj rozmawiałam o tym ze znajomymi
    niektórzy ludzie uwielbiają kpić z innych, chyba coś próbują tym przykryć, jakieś swoje braki
    odwracają uwagę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwygodniej jest z fotela wylewać swoje frustracje na innych... Niestety.

      Usuń
  4. Człowiek to chyba taki zwierz pojedynkujący się. Taką mam koncepcję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zbieżność myśli i działań :* Podoba mi się koncepcja pojedynkującego się zwierza, ale czasem myślę, że nawet zwierzęta w swojej brutalności mają więcej klasy...

    OdpowiedzUsuń
  6. To nie demonstracja poglądów, to ślepa chęć zwrócenia uwagi...tylko na co? Przeważnie jest tak, że wytykamy to, czego w sobie nie lubimy, bo te rzeczy od razu w innym człowieku zauważamy. Chęć ośmieszenia - tego nie rozumiem, jak trzeba czuć się malućkim, żeby tak działać. Słowny kanibalizm, wszyscy głodni, zżerają się nawzajem. Mama wie co mówi, mnie też uczyła: Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. Słowa , słowa słowa, jak z karabinu maszynowego wystrzelane, swym potokiem niszczą. I tu mi się przypomniała treść wypowiedziana przez Wojciecha Kuczoka: Człowiek to zwierzyna “mowna”, ale na całe życie dobierają się w pary tylko osobniki, które mają o czym ze sobą milczeć.
    Za dużo już gadam. Znowu za sznureczki te wewnętrzne pociągnęłaś. :*
    http://youtu.be/OD2ifT7qx5E

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) masz rację BP, pociągnęłaś mnie https://www.youtube.com/watch?v=01g06ryPtAQ

      ściskam i dziękuję

      Usuń
  7. Wewnętrzny porządek jest najważniejszy. W głowie i w okolicy. Właśnie to robię.
    Dobrej wewnętrznej pogody Małgosiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Beato, dokładnie, w głowie i w okolicy :* ściskam

      Usuń
  8. oj Małgoś! Ty blokujesz a ja się wyautowałam. Przez durni.
    Także tylko blog lub mail.
    Buziale:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj spokój, zablokuj i miej z głowy, nie stresuj się...

      Usuń
  9. Żyjemy w cywilizacji śmiechu. Ja już nie chcę.
    Mogę śmiać się tylko z siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, z siebie, to najwspanialsza umiejętność :)

      Usuń
  10. Sprzeciw, manifestacja? Popieram. Kiss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nabijanie się z ludzi, jest kiepskie, słabe

      Usuń
    2. Oczywiście że tak, to dziecinada. Jesteś lepszy, to się ciesz, innych zostaw w spokoju. Un abraccio grande cosi:)

      Usuń
  11. Popieram Małgosiu...nabijanie się z ludzi, dokuczanie jest strasznie kiepskie.....
    U nas nawet pojawiła się taka reklama na jednym z kanałów "zamiast hejtować zyskaj
    przyjaciela" powstała taka kampania, która ma uświadomić młodzieży negatywne skutki hejterstwa. Hejtowanie to jeden, choć nie jedyny, objaw cyberprzemocy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Młodzież jest chyba bardziej pojętna, najgorsi są Ci starsi hejterzy, którym nagle odbiera rozum...

      uściski

      Usuń
  12. ach, wewnętrzny porządek. zacna cecha.

    OdpowiedzUsuń
  13. ok, to ja też pójdę..........

    I ma Twoja Mama rację, też się nie śmieję z nieszczęścia...

    OdpowiedzUsuń
  14. Wedle powiedzenia: "nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku..."
    A porządek? Nie da rady, nawet w sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. A może "kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada"? I hejterzy sami się wyautują. Popieram - blokujmy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uważam, że najlepszą odpowiedzią na wszelakie 'hejtów' przejawy jest obojętność. Nie robimy nic bez przyczyny. Ludzie stosując akcje spodziewają się reakcji, nie ważne czy pozytywnej czy negatywnej, jakiegokolwiek okazania emocji. W momencie braku zamierzonej reakcji, fun is not fun anymore... Hejtowskie komentarze...wychodzę z założenia, że inteligentny człowiek powstrzyma się od negatywów, których nie musi wypowiadać w imię zwykłego taktu. Komentarz nie świadczy o autorze wpisu, pod którym został umieszczony, a jedynie o tego komentarza twórcy. Pozdrawiam. Wpadłam na chwilę i chyba trochę tu zostanę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tym, co napisałaś. Zostań, będzie mi miło.

      Pozdrawiam

      Usuń
  17. Też czasem blokuję różne takie... :)... Wewnętrzne sito...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja w ogóle nie pojmuję zjawiska, ponieważ mnie z reguły brak chęci na plucie jadem dookoła. Zupełnie jakby na świecie było za mało zła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście pozytywne zjawiska zajmują mnie bardziej, chętniej i przyjemniej.

      Usuń
  19. Zawsze się znajdą tacy,którzy chcą popsuć innym zabawę i przyjemność. Mnie to ostatnio spotkało w G+, zablokowałam i usunęłam komentarze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ważne, że sobie poradziłaś i jesteś :) ściskam ciepło

      Usuń
  20. może gdzieś indziej zostawiłam komentarz:(
    Powtórzę więc, że i ja blokowałam, nie wdawałam się w dyskusję, a teraz mam już spokój ;) Dobrze, że jest to narzędzie weryfikujace tych "gości" :)
    Moja muzyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że narzędzia blokujące powstały z powodu różnych zjawisk, ważne, żeby się nie przejmować i robić swoje :) być z tymi, którzy chcą być blisko :* ściskam

      i może taki muzyczny akcent dla odmiany

      https://www.youtube.com/watch?v=AlaRjP8pg0Q

      Usuń
  21. Nie pojmuję takich "pojedynków" czy ataków (w sumie to pojedynek jakoś mi się kojarzy z szacunkiem dla przeciwnika). Ach ta pozorna anonimowość, która ułatwia pryskanie jadem. :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszyscy rozumieją, że to pozorna anonimowość...

      Usuń
  22. temat rzeka, przerabialysmy go juz kiedys w te i we wte. Nie mam sil..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od czasu do czasu wraca... ale relasks. Uśmiechy posyłam :)

      Usuń
  23. hmm blokuję... zapamiętam... jak będzie co...

    OdpowiedzUsuń