Alicja Rodzik |
to jak żyjemy,
lękliwie czy zuchwale,
zostanie naszym życiem - Seamus Heaney
Masz do mnie cierpliwość, jak ja do snów.
Od kilku dni leżymy, jestem twoim kwiatem,
cierpliwością, skłonna do poskramiania
zwierząt domowych. Za murem ogrodów
narasta wymyślony przez nas świat.
Czuć wilgoć, pieczeń, maślaną fasolę.
Przyglądam się mężczyznom w mundurach. W kolorach liści,
wędrują tam i z powrotem, szurają po placu, jakby próbowali
ukryć trofea, porzucone listy, obietnice.
Najszybciej zapomina się o stworzeniach, które żyją
na wolności. Używamy słów, płyną,
malują postacie, każdego inaczej. Patrz, zarastają mchem,
może ich tam w ogóle nie było, może powinniśmy przeniknąć
czyjąś piosenkę? Biegamy po lesie, bo tak nam się podoba.
Nie spotkałam Seamusa Heaneya, więc kto będzie o mnie pamiętał,
kiedy przepłynę wpław Morze Irlandzkie. Lubię słuchać muzyki,
fotografuję miejsca, kamienie, kości. Szybuję tam
i tu, więc jestem. I kiedy widzę twoje ciało zatopione
we mnie, mam ochotę na głośną arię, herbatę z mlekiem.
Na słodkie.
19.09.2014
Och, Małgoś szarpnęłaś moim sercem. Dokładnie pamiętam tamten dzień. Maślana fasola, to nie było wtedy, kiedy moja dojść nie chciała. Tam było inaczej. Wycieczki (ucieczki) do lasu robiłam, rozważałam...też nie spotkałam noblisty. Z Twoją Maliną wędrowałam. A dziś rozmowa taka, że kiedyś zdobędziesz literackiego nobla była. W moim domu wszyscy w to wierzymy. Zajrzałam do Czekając na Malinę i pogłaskałam dedykację. I nie o wierszu napisałam, choć chciałam. Rozpamiętuję wspomnienia, chyba rozczulam się. <3
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/MQcJ7illCkA
:) Mnie jakoś do Nobla nie po drodze moja miła :* w ogóle do nagród wszlkiech. Raczej jestem z tych nominowanych albo o włos :) mnie nic nie przeszkadza, nie pędzi. Lubię się zatrzymać i zapomnieć, ot co!
UsuńKiss miła moja
A muzyki nie znałam, zacna! Dziękuję :)))
A Alicję wciąż podglądam...i nie przestanę :)
OdpowiedzUsuńBo to talenciara jest i warto jej się przyglądać, podglądać :)
Usuńbosko rzeklas To.
OdpowiedzUsuńxxx
:) dziękuję
Usuń„W poniedziałek wieczorem będziesz znowu w domu,
OdpowiedzUsuńna New Row. Ja też wrócę. I jak drzwi otworzę,
to się ucieszysz, prawda?”
znieruchomiałam. mocno poczułam
OdpowiedzUsuńKocham Was obie, na dobranoc i dzień dobry, i na bezsenność też <3
OdpowiedzUsuńVi moja miła, wzajemnie... cieszę się, że jesteś :*
UsuńByleby nie zarosnąć mchem...
OdpowiedzUsuńSłońce zaświeciło, chociaż ciemno jak w grobie, dziękuję <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOjej.....jak pięknie!!!
OdpowiedzUsuńPoczułam i to bardzo, aż coś za serce ścisnęło
:****
Dowód, do czego mogą prowadzić zmysły :* kiss miła
Usuńpoczułam to co zawsze mnie poruszało i dotykało... tą samotność w tłumie ludzi... :******
OdpowiedzUsuńWażne, żebyś dobrze uczła się ze sobą :*
Usuńpiekne..przejmujace..wspolodczuwam Malgosiu..
OdpowiedzUsuńWiem miła moja :* dziękuję
UsuńWspaniały cytat, jaka szkoda, że tylko nieliczni żyją zuchwale. Rozumiem pociąg do herbaty z mlekiem: Anglicy mają rację, jest lepsza niż tylko z cukrem. Kiss
OdpowiedzUsuńI tutaj smakuje wyjątkowo, jak nigdzie indziej :)
UsuńDziś jest słodko i nie tylko :) Wszystkie zmysły uruchomiłaś we mnie, dziękuję Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńProszę :) miłego dnia!
UsuńPrzemijamy niepostrzeżenie, i żyjemy tak przenikliwie...Pięknie to ujmujesz w słowa Margarithes... przejmujące, wzruszające zestawienie myśli i fotografii CUDNE
OdpowiedzUsuńDziękuję Boga, nawet nie wiesz, jak bardzo ucieszył mnie Twój komentarz :* ściskam ciepło!
Usuńużywasz słów, jakby całym "wnętrzem"
OdpowiedzUsuńposyłam usmiechy........
Bo tam jest wszystko Alis :* ściskam :))
Usuńwnętrze poetki
Usuńzaczarowane
gratuluję
:) dziękuję
UsuńNie, zaraz. Jak już dałaś cytat, musisz nauczyć żyć zuchwale. I przepłynąć morze wpław, czemu nie?
OdpowiedzUsuńTak właśnie, nie inaczej :*
Usuńtak ładnie napisałaś, bardzo bliskie mi są te słowa "bez Ciebie jestem obca".
OdpowiedzUsuńI zastanawiam się jak ja żyję bo ani lękliwie, ani zuchwale...
Pozdrawiam:)
Ważne, abyś miała uczucie, że to dobre życie :* a tak Cię widzę :* kiss miła
Usuńdobrze widzisz :)
UsuńPięknie. I znowu będę tu wracała, żeby przeczytać jeszcze raz i jeszcze ....uściski :)
OdpowiedzUsuńWracaj, to miłe :* dziękuję
UsuńO jak dobrze. Dziś mnie ukołysałaś, mam wrażenie, że Twe słowa płyną, malują, jak sama napisałaś, gdybym dobrze znała nuty, to może mogłabym zapisać muzykę, którą w nich słyszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tej kompozycji :* ściskam
UsuńBardzo podoba mi się ten wiersz, szczególnie urzekła mnie pierwsza zwrotka. Zaglądam tu od czasu do czasu i podczytuję co tworzysz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie (Vanillivi z portali pisarskich)
dziękuję :) pozdrawiam ciepło.
UsuńZuchwale żyć jest chyba lepiej dla siebie samej, dla innych może nie . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA jeżeli Ci inni też preferują taki styl życia? Wtedy gra! Serdeczności :)
UsuńTo dziwne uczucie. Czytam i odruchowo podstawiam inne dane, do rozpisanego przez Ciebie równania.
OdpowiedzUsuńDlaczego wynik też pasuje? :)
Aria i herbata z mlekiem jakoś mi się kłócą, ale co ja tam wiem :D... :).
OdpowiedzUsuńWiersz bardzo!
Teraz już wiesz. https://www.youtube.com/watch?v=Ri4pDFWymXw
UsuńTak na marginesie :) moje znajome znajome śpiewaczki uwielbiają herbatę.