wtorek, 16 września 2014

wypadkowa



ciszy między nami wystarczy na dwa łyki
wychodzisz i unoszą się wszystkie w powietrzu
zabawne historie z tabliczkami

obok hałas pękł na pół
chociaż w lodówce wiele miejsca
na zimną magię z tłuczkiem
ściana nie przepuszcza krótkich epitetów

można by z nich zrobić naklejki
chwytając oddech odmienić słowa
pozostałości przykryć szklanką i odejść
trenując wdech wydech wdech wydech

/11.02.2012/


23 komentarze:

  1. Z epitetów naklejki, najlepiej te z magnesem i przykładać na lodówkę. Odwiedzając ją w nocy, przerzucałabym je jak skrable, układając sny na ścianach, na talerzach, we mnie. Pięknie, zdumiewająco współtworzycie z Baśką. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baśka wynajduje wiersze o których zapomniałam, ale to dobrze :)

      Usuń
    2. Twoje wiersze na szczęście nie ulegają przeterminowaniu :}

      Usuń
  2. Ściana nie przepuszcza krótkich epitetów...
    One kłują najdotkliwiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze jest tak się zatrzymać na chwilę u Ciebie i potrenować wdech i wydech!!

    OdpowiedzUsuń
  4. naklejki, etykietki ciągle się powtarzają w codzienności
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten komentarz Alexx o lodówce, to bardzo mnie zaskoczył, a wyobraźnia poszybowała........
      ( takie rzeczy to tylko u Margarithes)
      dziękuję.

      Usuń
    2. A mnie się zdawało, może jednak...

      Usuń
  5. dwa łyki ciszy....trochę mało

    OdpowiedzUsuń
  6. Naklejki z epitetów na lodówce.. już sobie wyobraziłam!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypomniały mi się te chwile ciszy z ukochanym, które tak trudno czasem przerwać... z takiej ciszy wyrasta taki mur, przez który nie docierają żadne epitety.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak jest... wdech-wydech... ;)...

    OdpowiedzUsuń
  9. odejść trenując wdech-wydech, odejść zanim wybuchnę...

    OdpowiedzUsuń