poniedziałek, 14 lipca 2014

Wyimek ze snu





To przedstawienie nie mogło być nie bez znaczenia. 

Scena o traceniu głosu, o opluwaniu, o siadaniu na piętach. 

Przez wszystkie sezony owoce spadają, więdną, gniją. 

Garbię się, gdy na to patrzę. Nie powiem nic, 

bo już nie wiem, kim jesteś. 


Z trudem wstaję, nie myślę. Ludzie mają różne kształty. 

Człowiek bagażnik, człowiek namiot, kobieta gruszka, jabłko. 

Mam gitarę i smutek. Przycięte włosy. Wychodzę rano 

po bułki i mleko. Krzyczysz: chodź do łóżka! 


Udaję, że mnie to omija, 

jak sen, w którym pilot przygląda się, 

gdy dziewczyna całuje chłopaka. 

Kiedy się orientuje, że ten zerka, 

wymownie przewraca oczami.

Zrywa się i ucieka. 


W restauracji to co innego. Zamawiam piwo pszeniczne, 

grillowane krewetki na maśle czosnkowym i suszone pomidory. 

Zabiją smak. Nawet nie chciał z nią porozmawiać. 

Skończył się asfalt. No wiesz, wszystko się kiedyś kończy.


28 komentarzy:

  1. wymownie przewracam oczami

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko się kiedyś kończy...
    ot taka brutalna prawda ...
    :*****

    OdpowiedzUsuń
  3. kończy......a może zmienia?
    za asfaltem pewnie droga szutrowa
    i też fajnie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju jakie smutne i to od poniedzialku. Moze napiszesz raz o sloncu po burzy. Chcialabym.
    Tak Malgosiu, to moja przyjaciolka ktora zawitala do Oslo i bylo o czym gadac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo smutek jest częścią życia, o wesołych sprawach też piszę, nawet kilka dni temu, zachowuję równowagę :) tak myślałam, że przyjaciółka :)

      Usuń
  5. Oj tam... ;/... i wszystko się zaczyna ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sny o "robieniu loda"? Nic dziwnego, że Alis wymownie przewraca oczami, a emka żałuje, że się kończy.
    No dobra, jestem facetem i mam prawo czegoś nie rozumieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sny bywają niezrozumiałe, akurat robienie loda jest najmniej istotne w tym śnie... :)

      Usuń
    2. O ten :) uśmiech na końcu mi chodziło.
      Na poważnie, są sytuacje w których te niezrozumiałe sny nagle nabierają znaczenia i człowiek nagle doznaje olśnienia "Przecież to właśnie mi się śniło". Sam tak miałem. Zastanawiające, czy to tylko pokręcony sposób analizy rzeczywistości i prognozowania przyszłości przez podświadomość, czy coś innego...

      Usuń
    3. Czasami zastanawiam się, co jest jawą, a co snem, spoglądam wtedy na dłonie :) już nawet we śnie świetnie odczuwam szczypanie w policzek :)

      Usuń
    4. Ja natomiast zazwyczaj nie wiem kto śni we śnie, nie czuję, że "ja" we śnie jest tożsame z "ja" na jawie. Jakbym śniąc był kimś innym. Czuję jednak, że to sen i coraz częściej potrafię wpływać na bieg wydarzeń. Sytuacje i miejsca zazwyczaj są mi nieznane, tylko czasami, kiedyś po czasie doznaje olśnienia. Tak, jak napisałem wyżej.

      Usuń
    5. Świetnie, to świadome śnienie :) Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. What a coincidence. I am a Buddhist. On your blog I see a Buddhist temple :)

      Usuń
  8. My favorite color - I love it :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Małgosia, napisałam komentarz...i nie wiem, nie wysłałam, a stronę zamknęłam. No kurcze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Poszło mi tam, gdzie zawsze chodzi. Nie gonię, dosięgam,śnię świadomie. Nawet kiedy liżę buty, nie wydaje mi się to dziwne. Sny mają swoje prawa, odgórne przyzwolenie. Człowiek schody, kobieta poręcz, a i tak wiem kogo widzę. Każdy koniec, ma swój początek. Obudzenie się, to ucieczka z wyśnionego, odwracam głowę na drugą stronę i dorysowuje swój sen. Wiele radości, dzisiejszy Twój wpis przyniósł. Bardzo. Ucieknę stąd, bo stronę Ci zabazgram.
    Całuję mocno. ach i jeszcze jedno...MALINA MIESZKA W TOBIE <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam z komentarzami, że znikają, ale już znam te triki blogera i przed dodaniem wciskam kopiuj :) dziękuję Beatko za ten komentarz, uspokoiłaś mnie. I za ostatnie zdanie bardzo... bardzo Ci dziękuję :* Przeczytałam na FB pierwsze komentarze i załamałam się, dobrze, że nie uciekłam z tym wpisem :* kiss

      Usuń
  11. chcialabym wierzyc , ze nie kazdy sen cos znaczy...bo byloby to okropne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i nie wierz, sen to sen :* jeżeli nie śnię świadomie, sen wyrzucam z siebie i już....

      Usuń
  12. "wyimek"- świetne
    ps wszystko się kiedyś kończy... i sen i koszmar i jawa...
    ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ...kończy się i nie wraca...
    nigdy...

    OdpowiedzUsuń